Donald Tusk:
Po wyborach prezydenckich przedstawimy projekt, on będzie wymagał akceptacji nowego prezydenta, bo to będzie zmiana systemowa, będziemy mieli nie jeden z największych rządów w Europie, tylko jeden z najmniejszych rządów w Europie, jeśli chodzi o strukturę rządu.
Z tego tytułu będą też oczywiste konsekwencje personalne. Nie że ktoś wyleci za karę, tylko będzie na pewno mniej ministrów i nie wiem czy ci, którzy mówią o tym głośno publicznie, czy oni zgłaszają się do tej rekonstrukcji jako autorzy czy ofiary, ale to zobaczymy po czerwcu.
#polityka
Po wyborach prezydenckich przedstawimy projekt, on będzie wymagał akceptacji nowego prezydenta, bo to będzie zmiana systemowa, będziemy mieli nie jeden z największych rządów w Europie, tylko jeden z najmniejszych rządów w Europie, jeśli chodzi o strukturę rządu.
Z tego tytułu będą też oczywiste konsekwencje personalne. Nie że ktoś wyleci za karę, tylko będzie na pewno mniej ministrów i nie wiem czy ci, którzy mówią o tym głośno publicznie, czy oni zgłaszają się do tej rekonstrukcji jako autorzy czy ofiary, ale to zobaczymy po czerwcu.
#polityka