@MrMareX racja 400
i już tak kontynuując to pół godziny przed rozgrzewam piekarnik i kamień. Kroję też mozzarellę w plastry i z 30 min podgrzewam na gołej patelni małym ogniu by wytopić jak najwięcej płynu (protip z wielu pizzeri). Jak tego nie robiłem to mi ta pizza podczas pieczenia nasiąkała mocno od mozzarelli i była słaba.
No i potem placek smaruję oliwą i pasatą pomidorową, trochę soli. Brzegi też smaruję oliwą. Wrzucam taki na 4-5 min do piekarnika. Potem wyjmuję, daję mozzarellę, dodatki, trochę oliwy i znowu ładuję na 5-7 min do piekła i obserwuję jak się mozzarella przypieka. Jak na oko jest ok (niespalona) to wyjmuję i skrapiam oliwą i sypię bazylię.
Jak wrzucałem wszystko na raz, tak jak na filmie, to pizza nie byłą jeszcze upieczona, a mozzarella już zjarana (pic rel)
Taka to różnica między tym co robię, a filmem.