Dodam trochę zaległości, w zasadzie z miesiąc albo więcej nie wrzucałem nic na wykop więc mogę tu. Na zdjęciu wędliny robione na święta, trochę dla siebie i trochę dla sąsiadów. Pierwszy plan to kiełbasa, taka zwykła robiona z łopatki wieprzowej i okrawków które miałem zamrożone (warkocz ze schabu, tłuszcz z szynek itp), przyprawa z browinu do kiełbasy wiejskiej, bardzo fajna kompozycja. Dalej baleron i polędwiczki i schab, wszystko peklowane na sucho w workach próżniowych ponad dwa tygodnie, schaby wiązałem ręcznie takim fajnym sznurkiem wędliniarskim (teść się śmiał że sznurek jak od korespondencji dyplomatycznej którą dostaje). Całość wędzona dymem na początku czereśniowym 2h, później 2h olcha/buk. Polędwiczki zostały surowe, reszta parzona.
#wedliny #mieso #jedzenie #jedzzhejto
