Dobrze, że w przededniu kolejnego konfliktu z r0sją jesteśmy otoczeni przez sojuszników. Dzięki wojnie wna Ukrainie więcej państw zrozumiało polską rację stanu, że ruską ordę trzeba tępić. Gorzej, że już praktycznie od dawna kreml to wasal Chin, a Ukraina to intro do wojny o dominację nad światowymi zasobami. Amerykanie przewidują, że w 2025 wybuchnie konflikt z Chinami, ale może to być dużo wcześniej.
Zbyt wiele spraw nakłada się obecnie na siebie - jak przed I Wojną Światową. Są covidowe konsekwencje gospodarcze na całym świecie, niestabilność ekonomiczna i energetyczna, szybkie zmiany klimatu, co raz ostrzejszy zarys wrogości państw biednych w stosunku do Zachodu. Odmowa dostarczenia broni Ukrainie przez kraje Ameryki Południowej, co raz ostrzejsza retoryka pomiędzy Izraelem a Iranem, Korytarz Perski 2.0 to już kolejne krople w całej beczce goryczy pomiędzy G7 i krajami BRICS, między Zachodem a Wschodem. Spełnia się obecnie czarny scenariusz Zbigniewa Brzezińskiego, tylko że w przyspieszonym tempie.
#wojna #ukraina #rosja #nato
