Dobrze, przyszedł ten czas, że mam wreszcie chwilę i mogę na spokojnie usiąść i podzielić się z wami postępem w realizacji noworocznych postanowień.


Ostatnio nie było najlepiej (https://www.hejto.pl/wpis/jak-rzeklo-sie-2-miesiace-temu)


Teraz jest postęp, ale czuję niedosyt, ale to pozwólcie, że najpierw przejrzymy się ile się udało zrealizować:


Cele Q2 2025:


  • Waga: 86.6/86.5

  • Bieg: 27/100

  • Rower: 698/750

  • Pompki: 4450/3500

  • Przysiady: 4450/3500

  • Książki: 1/3

  • Szkice: 0/3

  • Udemy: 0/1

  • Filmy: 5/9


Jak widać nadal więcej "iksów" niż "ptaszków", ale te się w porównaniu do poprzedniego kwartału pojawiły.

Ktoś powie, że waga trochę naciągana i owszem, zgadzam się, ale na początku kwartału zamiast zrzucać to nabierałem, także udało się od połowy kwietnia zejść z 91.2 do 86.6 i jestem zadowolony.


Bieg i rower to dwie osobne historie, ale ze wspólnym mianownikiem - zdrowie. W kwietniu podczas wizyty u ortopedy i fizjo wyszło, że mam zapalenie rozcięgna w zaawansowanym stanie przez co stawiam krzywo nogę i dlatego mnie kolana bolą. Zalecenia? Ograniczyć spacery i zakaz biegania. Trochę się wyłamałem z tego zakazu w ramach przygotowań do triathlonu i samych zawodów, ale jednak daleko od celu.

Rower mógłbym na siłę wbić w niedziele 29 czerwca, ale stwierdziłem, że to ma być przyjemność, a nie odhaczanie celów na siłę. Od tego mam korpo. A dlaczego zabrakło? 3 tygodnie wyjęte z czerwca, o których piszę o tutaj https://www.hejto.pl/wpis/188-822-126-188-948-wrzucam-zbiorczo-za-caly-czerwiec-ktory-byl-turbo-nielaskawy


Pompki i przysiady - do tego nie potrzebowałem nóg, a jak byłem osłabiony to robiłem to w dłuższym oknie czasowym. Jestem mega zadowolony z wyniku.


Książki? Czytam obecnie ostatni tom Pana Lodowego Ogrodu i tam akcja tak zwolniła, że mnie to nuży. A jeszcze od kilku znajomych usłyszałem, że zakończenie jest niesatysfakcjonujące, więc mój zapał autentycznie jest niski... Ale skończę


Szkice i Udemy - nie było weny, nie będę na siłę się katował.


Filmy - tu jestem zaskoczony, bo myślałem, że pójdzie lepiej, ale z drugiej strony zamiast filmów to skupiłem się na serialach, a ja i tak od oglądania wolę grać.


Cele na Q3:


  • Waga: 84

  • Bieg: 50

  • Rower: 1000

  • Pompki: 3500

  • Przysiady: 3500

  • Książki: 2

  • Szkice: 1

  • Udemy: 1

  • Filmy: 5


#postanowienia

Komentarze (4)

splash545

@Loginus07 ten rower to mógłbyś zaliczyć, brakło Ci naprawdę niewiele, mniej niż 10%

Loginus07

@splash545 zastanawiałem się nad tym, ale stwierdziłem, że miałem tą niedziele 29 czerwca, trzeba było wsiąść na siodło i nadrabiać, a nie użalać się nad sobą i spalonymi przedramionami

splash545

@Loginus07 ja zależnie od okresu miewam różne podejścia w tej kwestii, czasem cisnę na siłę, żeby wbić cel, a czasem odpuszczam bo widzę, że i tak się ruszam i zrobiłem te 80% tzn że się nie leniłem.

wonsz

zapalenie rozcięgna w zaawansowanym stanie


@Loginus07 a daj pan spokój - mi ostatnio wyszły wysięki w kaletce podbarkowo-podramiennej i ścięgnie głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia, dostałem Diclofenac w tabletkach i nakaz pływania tylko nóg...więc dorzuciłem nogi do treningu żeby móc odpowiedzieć twierdząco na pytanie czy pływałem nogi, plus brak wizyt w zjebanym medicoverze żeby pójść na kontrolną i człowiek żyje XD

Zaloguj się aby komentować