Dobra Rosja i zły zachód czyli geopolityczne koncepcje Dugina

Dobra Rosja i zły zachód czyli geopolityczne koncepcje Dugina

hejto.pl
Wstęp
Wstawiałem już kiedyś wpis dotyczący tego jak Dugin interpretuje Marksizm. W tym artykule natomiast chciałem się bardziej pochylić na temat jego geopolitycznych koncepcji. Same w sobie są one dość ciekawe, ale nabierają też nowego znaczenia w kontekście ostatniej wojny którą Rosja prowadzi wobec Ukrainy. Tak czy inaczej myślę, że temat będzie dla was ciekawy. Życzę więc miłego czytania.
Krótkie przedstawienie geopolityczny koncepcji Dugina i misji dziejowej Rosji którą jej wytycza
W filozofii Dugina świat jest stosunkowo czarno-biały. Istnieje ścisły podział między dwiema potęgami. Pierwsza globalna siła to szeroko pojęty, kolektywny zachód, kierowany przez USA, a druga to Rosja. Według Dugina między nimi dochodzi do ciągłej rywalizacji i każda z nich jest dla siebie swoistym przeciwieństwem. W ten sposób zachód ma być mocarstwem morskim, atlantyckim, podczas gdy Rosja jest mocarstwem kontynentalnym. Podział ten jest zaczerpnięty z teorii brytyjskiego geopolityka Halforda Johna Mackindera. Dugin to jednak rozszerza i nadaje temu rozróżnieniu charakter cywilizacyjny. USA i jej sojuszników określa mianem przedstawicieli cywilizacji atlantyckiej, która z założenia ma promować indywidualizm, liberalizm, kapitalizm, oraz skrajny materializm. Rosja reprezentująca cywilizacje euroazjatycką i ma być z kolei kolektywna, tradycjonalistyczna, antykapitalistyczna i uduchowiona.
Ten skrajny kontrast wynika w dużej mierze z filozofii Heglowskiej opartej na idei tezy i antytezy i ma ona w tym przypadku charakter nie tylko geopolityczny, czy kulturowy, ale wręcz metafizyczny. Ruski mirr ma być wiec antytezą zachodu, ale na tym nie koniec. Dugin bowiem odwołuje się też do filozofii mesjanistycznej, która również mocno bazowała na myśli Hegla. Sam rosyjski mesjanizm natomiast odwołuje się do idei Moskwy jako Trzeciego Rzymu. Wraz z bowiem z upadkiem Konstantynopola, Rosja stała się centrum prawosławnego świata i to do niej należy od tego czasu zadanie rozpowszechnianie prawosławia na cały świat. W tym kontekście zachód ma być cywilizacją antychrysta, który chce zapanować nad całym światem poprzez ideologie globalizmu. Rosja z kolei przyjmuje tutaj role cywilizacyjnego katechona, który ma właśnie powstrzymywać panowanie zachodu poprzez promowanie świata wielobiegunowego i tradycjonalistycznego. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że wielobiegunowość jest tutaj traktowana dość instrumentalnie jako narzędzie do osłabienia obecnego porządku światowego gdzie hegemonie ma USA. Sama Rosja bowiem ma być z natury mocno imperialistyczna ze względu na stepową przestrzeń, która zdaniem Dugina ma nakazywać samym rosjanom dążenie do poszerzania i wchłaniania nowych terytoriów. Tutaj cytat z jednego z jego tekstów:
Rosyjska, i – w większym stopniu – radziecka interpretacja „narodu Rosyjskiego” jako otwartej mistycznej społeczności, przeznaczonej, by nieść światło wybawienia i prawdy całemu światu, jest zgodna zarówno z wielko-kontynentalnym, jak i kulturowo-historycznym pojmowaniem narodu.Rosyjski i radziecki nacjonalizm staje się obiektem zainteresowania ideologii narodowo-bolszewickiej, nie tylko w granicach Rosji i Europy Wschodniej, ale także na poziomie planetarnym. Anioł Rosji jest aniołem integracyjnym, pewnym szczególnym świetlistym bytem, poszukującym teleologicznej jedności innych anielskich bytуw w sobie, nie unicestwiając jednocześnie ich indywidualności, ale wznoszącym je na uniwersalną, imperialną skalę.
Naiwnym jest więc myśleć, że Rosja zadowoli się Ukrainą czy Białorusią i nie będzie próbowała dokonywać dalszej ekspansji. Tak czy inaczej ten skrajny dualizm w myśli Dugina sprowadza się do przedstawienia zachodu jako źródła największego zła, a Rosji jako największego dobra. Dugin dostrzega w samej Rosji liczne problemy i patologie, ale jego zdaniem nie wynikają one z rosyjskiej mentalności, a wpływów zachodnich wartości na społeczeństwo. Dugin wzywa więc do radykalnego odcięcia się od zachodu jako takiego. Rosja jako odrębna cywilizacja ma się stać całkowicie samowystarczalna. Dopuszcza jednak współprace z innymi ośrodkami cywilizacyjnymi jak Chiny czy Indie, jako potencjalnymi sojusznikami w walce z zachodem. Co prawda przychyla się też do partnerstwo z niektórymi europejskimi krajami (Niemcy), jeśli te wyrzekłyby się hegemoni USA, oraz stosowania wrogiej Rosji narracji.
Znowu jednak musimy sobie uświadomić co w rozumieniu Dugina oznacza bycie rusofobicznym. W kontekście tego co wcześniej zostało opisane bycie wrogiem Rosji to nic innego jak bycie prozachodnim lub krytycznym wobec rosyjskiej misji imperialnej wchłaniania kolejnych terytoriów. Jeśli bowiem rosyjska indywidualność polega na ciągłym podbijaniu nowym państw to każdy kraj, który się temu sprzeciwi już jest rusofobiczny. Dlatego Ukraina walcząca o własną niepodległość jest wroga Rosji. Dugin nie zawsze pisze o tym wprost i czasami przychylnie się wypowiada o możliwej niezależności takich krajów jak Polska. W praktyce jednak Dugin uważa, że małe kraje nie są wstanie uzyskać własnej podmiotowości i są skazane na podporządkowanie się wielkim mocarstwom. W tym przypadku stawiany jest wybór pomiędzy Rosją, a USA. Innej alternatywy w jego rozumieniu nie ma.
Czwarta teoria polityczna
Nasza analiza byłaby jednak niezupełna bez omówienia tego czym jest głoszona przez Dugina 4 teoria polityczna. Zgodnie z samą tą koncepcją, wcześniej po oświeceniu narodziły się trzy dominujące ideologie. Pierwsza z nich to liberalizm, druga to komunizm, a trzecia to faszyzm. Miały one ze sobą wzajemnie rywalizować o prymat w świecie zachodnim i ostatecznym zwycięzcom miał się okazać liberalizm. Dugin dostrzega jednak, że Rosja by sprzeciwić się zachodowi potrzebuje własnego ideologicznego paradygmatu i dlatego wezwał on do stworzenia 4 teorii politycznej. Czym ona jednak jest? Otóż nie wiadomo. 4TP ma bowiem dopiero powstać. Z założenia ma być jednak skrajnie antyliberalna i w jakiś sposób będzie się ona odwoływać do filozofii Heideggera i jego idei dasein. Zdaniem bowiem Dugina każda ideologia ma swój podmiot, który ją realizuje w praktyce. W przypadku liberalizmu będzie to jednostka, w przypadku komunizmu klasa robotnicza, a w przypadku faszyzmu państwo/naród. W przypadku czwartej teorii ma chodzić o tak zwany radykalny podmiot, jednak nie do końca jest jasne kim on z założenia ma być (przynajmniej nie dla mnie). Czasami ma to być indywiduum, którego bycie jest głęboko zakorzenione w politycznym życiu. Tutaj odwołuje się on do koncepcji Carla Schmitta gdzie polityczność to myślenie przede wszystkim w kategoriach przyjaciel-wróg. Stoi ono w sprzeczności do globalnego świata, gdzie wszyscy ludzie są braćmi i panuje Popperowska koncepcja społeczeństw otwartego.
Radykalnym podmiotem nie musi być tylko dana osoba, ale i wspólnota, przeciwstawiająca się obecnemu, globalnemu porządkowi. W tym przypadku znowu chodzi o Rosje. Nie należy tutaj jednak myśleć w kategoriach narodu. Sam Dugin bowiem pisze, że Rosja to imperium i w jej skład mogą wchodzić różne grupy etniczne. To co je spaja to przede wszystkim lider aka Car, któremu lud się dobrowolnie podporządkowuje, a ten z kolei w zamian wykonuje jego wole. Tutaj mamy główny kontrast do modelu rządów na zachodzie gdzie zdaniem Dugina to elity mają narzucać społeczeństwu swoją wole poprzez medialną propagandę i przepisy prawne. Radykalny podmiot jednak może być też człowiekiem tradycji. Dugin odwołując się tu do René Guénona dzieli historie ludzkości na trzy epoki. Premodernistyczną, modernistyczną i postmodernistyczną. Postmodernizm panuje obecnie, jednak radykalny podmiot ma być tym, który jest całkowicie niewrażliwy na zmiany i jest dalej zakorzeniony duchowo w epoce premodernistycznej. Mówiąc krótko, chodzi o skrajnego tradycjonalistę. Znowu jednak może się to też odnosić do wspólnoty jako całości i chodzić tu będzie o Rosje jako właśnie rzekomą ostoje dawnych wartości stojącej w opozycji do postmodernistycznego i postępowego zachodu. Tak czy inaczej na tym kończymy ten wątek.
Końcowa analiza
Po upadku ZSRR, rosjanie stracili nie tylko dawne wpływy i terytoria oraz zasoby, ale pewną tożsamość. Komunizm choć mógł się wydawać niewydolnym systemem w warunkach radzieckiej rzeczywistości, tak ciągle nadawał pewną misje dziejową skupioną wokół zaprowadzenia światowego socjalizmu. Obywatele ZSRR mieli mieć poczucie, że budują ustrój przyszłości i to zachód jest względem nich zacofany skoro trzymał się nadal przestarzałego kapitalizmu. Po rozpadzie Związku Radzieckiego ta iluzja zniknęła, a nadzieje związane z otwarciem na zachód również okazały się być krótkotrwałe. Lata 90 dla Rosji to bowiem czas kryzysu i panowania niekontrolowanej oligarchii. Potem nastała epoka Putina, która przyniosła pewną stabilizacje (aż do czasu wywołania ostatniej wojny), jednak pustka ideologiczna pozostała. Tą pustkę postanowił wypełnić Dugin wraz ze swoją nową ideologią, którą przedstawia jako 4 teoria polityczna.
Paradoksalnie jednak jego wpływ na rosyjskie elity jest mocno przeceniany na zachodzie. W samej Rosji mało kto o nim słyszał, a jeśli już to jest raczej postrzegany jako dziwak niż znaczący intelektualista. Ciągle jednak jego teorie stanowią pewną próbę uzasadnienia rosyjskiego imperializmu i nadania samej Rosji nowej misji dziejowej, również skupionej wokół walki z zachodem. Tylko teraz to zachód ma być materialistyczny i progresywny, a Rosja tradycjonalistyczna i idealistyczna. Obecnie jednak na czas samej wojny pisze już zwykłą propagandę wojenną, nawet nie starając się na jakąś suptelność. Jeśli o mnie chodzi w pewnych kwestiach przyznaje Duginowi racje co do samej krytyki stanu obecnej kondycji zachodniej cywilizacji. Ma kilka błyskotliwych myśli, jak i momenty pisania kompletnego nonsensu. Nie omówiliśmy tutaj oczywiście wszystkiego. Odpuściłem już sobie omawianie związku Dugina z okultyzmem i jego fascynacją Crowleyem, ale kiedyś pewnie jeszcze do tego tematu wrócę. Na tym kończę jednak ten wpis.
#filozofia #revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #polityka #rosja #geopolityka

Komentarze (7)

wstreczyciel

Postawię tezę, że Dugin najbardziej wpływowy to jest w Polsce. To my się najbardziej interesujemy jego urojeniami.


Odkąd usłyszałem wywiad z Pugaczowem, który przez lata kręcił się przy Putinie i obecnych elitach, uważam że Dugin nie ma żadnych wpływów na Kreml i jego politykę. Tam są sami realiści i materialiści, którzy o duchu, religii i ideach mówią tylko dlatego, że chcą kogoś oszukać albo chcą siebie usprawiedliwić.

jonas

Filozoficzna masturbacja w wykonaniu śmietnikowego nurka, który tkwiąc w kloacznym dole na zadupiu cywilizacji roi coś o imperiach, świetlistych bytach i duchowym przewodnictwie kacapskiej mentalności. Rosjanin to wieczny niewolnik, który bez podkutego buta na gardle oraz nahajki na plecach odczuwa dyskomfort i pustkę, dlatego musi mieć cara i pozwoli temu carowi na wszystko, a nawet pomoże w egzekucji własnej rodziny, jeśli tylko przysłuży się to budowie potęgi imperialnej.


Nawet jeśli ten mistyczny menel ma częściową rację z rozbestwionym materialistycznie Zachodem, pełnym hedonizmu i moralnej zgnilizny, to radziecka urawniłowka i wdeptywanie w glebę całych narodów na pewno nie są tu rozwiązaniem ani alternatywą. Jednego i drugiego jako Polacy mieliśmy już okazję posmakować, i jeśli o mnie chodzi, to wolę być moralnie zgniłym hedonistą niż ochłapem biomasy do przemielenia przez sowiecki kolektyw.

loginnahejto.pl

Ruski dualizm sięga nie tyle Hegla co znacznie dalej, do gnostycyzmu a nawet do zoroastrianizmu.

Al-3_x

@loginnahejto.pl Rozwiń jeśli możesz.

Al-3_x

@loginnahejto.pl No tyle, ze ja nie omawiam tu rosyjskiej mentalności, tylko inspiracje Dugina choć wiem, że wykazuje on też zainteresowanie gnozą.

Al-3_x

@loginnahejto.pl Poza tym, mam kilka problemów z tą teorią samą w sobie. Dostojewski, który chyba dość dobrze opisywał rosyjską dusze jednak pisał, że zabijanie jest złe w zbrodni i karze nawet jeśli stoi za tym wyższa idea. Plus Gerardus van der Leeuw w fenomenologii religii, opisywał Zaratusztrianizm nie aż tak bardzo gnostyczny, jak sam Manicheizm.

Zaloguj się aby komentować