Do każdego naszego "best" jest prawdopodobnie jakieś "better" - przy czym to nowe "better" najprawdopodobniej wciąż nie będzie "best". Nieustająca konieczność podejmowania decyzji i uczucie towarzyszące poczuciu "złego wyboru" to coś, so skutecznie utrudnia mi naukę na własnych zasadach - czyli taką, gdzie sama decyduję, czego się uczyć, bez asysty rozmaitych instytucji edukacyjnych.
Powstrzymanie ulegania negatywnym uczuciom związanym z szerokim wyborem jest czymś, z czym zdecydowanie jeszcze nie radzę sobie najlepiej. Jednak samo uświadomienie sobie istnienia “zmęczenia decyzyjnego” i konsekwencji zmiany planu na “lepszy” bardzo mi pomogło.
Pisząc tego posta, mam nadzieję, że pomoże on również Wam
Zapraszam na nowy post na moim blogu zajmującym się tematyką lifelong learning: https://poczatkujaca.pl/paradoks-wyboru/
