Demetriusz, który życie beztroskie, nie znające żadnych przeszkód ze strony losu, nazywa jakby «martwym morzem». Nie mieć nic takiego, co by cię pobudzało do czynu, co by cię poruszało, zapowiedź czego albo zbliżenie się stanowiłoby próbę dla stałości twojego charakteru, trwać zaś w niczym niezakłóconej bezczynności — to nie spokój, lecz odrętwienie.
Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
