Dawno nie bylo, ale dzisiaj byl ciekawy, wiec opisze swoj #sen.


Wczoraj przegladalem dzialki w okolicy i byla taka jednak ciekawa, jakby na klifie, na jej koncu byl dom, gdzie mieszkal wlasciciel tej dzialki, a teraz wyznaczyl 9000 m2 na sprzedaz. No i moj sen zaczyna sie od tego, ze ta dzialka i ten dom jest przy moim rodzinnym temu i mieszkaja tam moi sasiedzi. Z jakiegos powodu podjezdzam do plotu dzialki (dom jest na jej drugim koncu ze 100m dalej). Jest ze mna kuzyn i postanawiamy zrobic psikus sasiadom. Udajemy pracownikow energetyki, zaczynamy cos tam grzebac przy skrzynce elektrycznej. Wkoncu zauwazaja nas dzieci sasiadow, mlode lebki, kolo 25rz) i z geba do nas co my tam robimy. To my, ze mamy zlecenie zeby odciac im prad, wiec mamy nadzieje, ze chociaz ogrzewanie maja na gaz. Strasznie sie zapowietrzyli, jak to tak moze byc i w ogole. Zadzwonili po jakiegos kuzyna, ktory jest podobno jebniety i nas wyjasni. Ten wpada na pelnej k⁎⁎⁎ie smieciarka xD wyskakuje z niej i z lapami do nas. Wkoncu oczywiscie parsknelismy smiechem i mowimy, ze to dla zartu, ze jestesmy sasiadami, hue hue, ale jaja, mamy was.


Stamtad przenosze sie w polskie gory, gdzie kupuje z kuzynem i moja luba bilety na stok. Wjezdzamy wyciagiem na gore. Tam trzeba przejsc jeszcze kawalek do miejsca, z ktrego mozna zjezdzac. Ten kawalek to jakies 200m, gdzie po drodze z jakiegos powodu praktycznie nie ma sniegu, wiec idziemy w zapietych nartach po blocie (kto jezdzi, ten wie jakie to moze byc fajne). Dochodzimy do miejsca skad mamy zjezdzac i babka w kasie pyta nas czy mamy ze soba sanki. Ja wielkie oczy i pytam jakie znowu sanki? No sanki, bo stok jest zamkniety i mozna tylko na sankach zjezdzac, powinni wam powiedziec na dole. Wkurw milion.


Nagle jedziemy autokarem, ktory podjezdza pod dom, gdzie czeka na nas rodzina oklaskujac nas i w ogole, jak jakis bohaterow narodowych. Wysiadamy z autokaru i ojciec mowi do mnie po cichu, ze jacys kolesie cos chca na zewnatrz. Wychodzimy, a tam ci sasiedzi od pradu przyszli pogadac i ogladaja moje nowe biale beemwe, ktore nie bylo modelem x3 tylko jakby seria 4. Przygladaja sie i mowia, kurde a co to za dziwne skazy na lakierze? Patrze pod katem, a tam wszedzie bable, jakby powietrze w srodku, pod lakierem. Dotykam jednego, przecinam lekko, a ze srodka wyplywa woda z rdza...ja pi⁎⁎⁎⁎le! Caly samochod do przelakierowania!


Wtem oni zaczynaja sie smiac i mowia, ze to rewanz i w sumie jest luz, zrobia nam ten samochod w bardzo prosty sposob.


#snybartka

Komentarze (8)

Opornik

@bartek555 Wy tam w ogóle pracujecie ja tych statkach? Mi się śniło że mi kot kradnie ogórki kiszone ze słoika, handluj z tym, mr. squats.


p.S. Niwidia spada.

e9ba3a4b-6533-4923-8b2f-aeff41c447bf
bartek555

@Opornik skad ci sie pod postem o snie wzielo pytanie o prace?


p.s. rosnie

Opornik

@bartek555 ok, ok...

48a9e955-fef6-4060-8011-dbc8d6079be5
JanPapiez2

W jaki prosty sposób ci to ogarną?

bartek555

@JanPapiez2 tego jeszcze nie wiem, zapytam jutro

JanPapiez2

@bartek555 dobrze zawołaj jak coś ustalisz

kitty95

Nie bierz już tych proszków, bro.

Zaloguj się aby komentować