Czytam sobie obecnie książkę, "Przeciw metodzie" , filozofa nauki Paula Feyerabenda. Bardzo ciekawa i mocno mnie uświadomiła jak oświecenie wyprało nasze mózgi jeśli chodzi o postrzeganie średniowiecza. Książka porusza kwestie sporu o twierdzenia Kopernika i pokazuje, że w istocie na bazie zwykłej wiedzy empirycznej jaką wtedy posiadano, oraz metodologi naukowej jaka była wtedy stosowana, więcej było argumentów za tym, że koncepcja heliocentryzmu jest błędna, niż słuszna. To środowiska ówczesnych astronomów stały w opozycji, a nie kościół sam w sobie. Poruszano też kwestie sądu Galileusza. W istocie kościół nie chciał zabraniać głoszenia jego teorii. Wymagał tylko żeby traktować ją jako hipotezę, a nie objawioną prawdę, co jak mówiłem byłoby zgodne z faktyczną wiedzą jaką wtedy posiadano. Kłamstwem jest też, że kościół uważał wtedy, że ziemia była płaska co też jest popularnym mitem.
Kilka lat temu, grupa komediowa z kanału na Youtubie G.F. Darwin wypuściła taki oto filmik.
Wielkie Konflikty - odc.1 "Kopernik vs Uczeni"
Mamy tam pokazanie średniowiecznych uczonych jako religijnych oszołomów których nie interesuje prawda w przeciwieństwie do oświeceniowego Kopernika. Wiem, że ten film miał charakter komediowy co nie zmienia faktu, że oddaje on celnie nasze błędne postrzeganie średniowiecza jako okresu skrajnego zacofania i ciemnoty, gdzie panuje tyrania kościoła (w istocie władza świecka nie rzadko była gorsza od kościelnej inkwizycji). Średniowiecze to ogólnie moim zdaniem bardzo ciekawa epoka, która zasługuje na większe uznanie wbrew propagandy postoświeceniowych instytucji.
#revoltagainstmodernworld #historia #nauka #filozofia #ksiazki