Czytałem jak na wykopie ludzie sprzeczali się czy za wyspę śmieci na Pacyfiku odpowiadają konsumenci UE/USA czy Chin/Indii, a okazuję że śmieci ją tworzące to w 46% porzucone sieci rybackie a reszta to głównie pozostały sprzęt rybacki. Wymaga się od obywatela ograniczenia plastikowych śmieci, zakazuje plastikowych słomek i inne odwracacze uwagi, a o prawdziwym problemie tworzonym przez "płynące fabryki ryb" nie usłyszymy.
Dowiedziałem się tego i wiele innych z filmu dokumentalnego "Ciemne strony rybołówstwa". Polecam