Czytał ktoś Uległość Houllebecqa? To jest powieść o Francji, w niedalekiej przyszłości, w której jest coraz więcej muzułmanów. I oni pokojowo i demokratycznie przejmują państwo. Bohaterem książki jest profesor, który dostaje ultimatum, że może zostać na uniwersytecie, jeśli przejdzie na islam. Ale na zachętę, jego kolega muzułmanin z wydziału pokazuje mu zalety poligamii. Jako profesor będzie mieć wysoki status, wysoką pensję, a co za tym idzie kilka żon - wiernych i uległych.


Tu pojawia się moja teoria spiskowa - co jeśli mężczyźni z elit europejskich potraktowali tę książkę nie jako ostrzeżenie, ale jako instrukcję? 


#ksiazki

Komentarze (4)

AndzelaBomba

Mężczyźni z elit europejskich ogarniają sobie uległe panienki na boku, więc w sumie niewiele by się zmieniło 😏

HolenderskiWafel

@AndzelaBomba no ale z tym ogarnianiem są zawsze jakieś problemy wizerunkowe czy finansowe. A w islamie to było przedstawione lepiej: masz starszą żonę do kuchni i młodszą do sypialni. I one nie mogą cię zostawić, zbuntować się itp.

Hilalum

@HolenderskiWafel czytałem, w tej książce dosłownie nic nie ma oprócz stękania jak to Europa upada, a następnie pokazywania zalet islamu jako ostatniej nadziei na jej odrodzenie xD

HolenderskiWafel

@Hilalum ja to zrozumiałem tak, że owszem, Europa upada, ale to jest właśnie ostrzeżenie przed islamem. Chyba nawet autora oskarżano o islamofobie

Zaloguj się aby komentować