Czyli, że jak ktoś będzie zap*erdalał ponad 40 lat w jakimś kołchozie, obozie zagłady, januszeksie łamiącym prawa człowieka czy gdziekolwiek i szlag go trafi w 64 roku życia, to te wszystkie pieniądze, które płacił na ZUS równie dobrze mógł co miesiąc spuszczać w kiblu? W ogóle nie ma niewolnictwa, wcale. #przegryw #praca #zus #jebaczus #polska
mshl

@cansado w sumie to te pieniądze zostały wydane na obecne emerytury więc i tak się tobie nie należały

cansado

@mshl No to prawda, że zostały wydane, a że się nie należały to wiadomo, bo to taka forma niewolnictwa. Koniec końców dla takiej konkretnej osoby skutek dawanie na ZUS czy spuszczanie w kiblu jest taki sam.

Konto_serwisowe

Nom. Gdyby ta kasa była dziedziczona trzebaby z pensji zabierać dwa razy tyle. Ktoś te stare baby siedzące 30 lat na emeryturze musi finansować.

Ilirian

@cansado Ja to zawsze kisne z argumentu że "musimy płacić na zus dla starych ludzi bo innaczej wylądowaliby na ulicy" Nikt nie powie że starzy pasożytują na naszej pracy i w zamian za to na starość być może dostaniemy głodowe emerytury (o ile ktokolwiek będzie na nas pracował)

conradowl

Na szczęście w maju tego roku wpadły mi prawa emerytalne w UK. Dziesięć lat pracy. W zasadzie to już wcześniej coś pracowałem (przed 2013), ale sezonowo i sam tego nie liczyłem. Teraz tylko dożyć bo już tylko będą składki rosnąć

Pjorun

No zus idealny nie jest, ale porównywać to do niewolnictwa to też kpina. Możesz się przebranżowić i iść do lepszej pracy. Nie jest to zabronione. Po pracy możesz robić co chcesz, a nie tylko w baraku spać. Ja nie mówię, że to łatwe czy coś, ale po prostu jest to legalne więc nie ma nic wspólnego z niewolnictwem.


A zus to jest forma ubezpieczenia (nawet w nazwie to jest!), bo ludzie są głupi i mało kto odkłada kasę na emeryturę. Już widzę jakbyś odkładał na staroć kasę gdyby ci nagle zus oddawali cały Poszło by na konsumpcjonizm jak nic.


Jaka jest alternatywa? Jakby nie było zusu to część ludzi by odkładała, ale większa część by przebalowała tę kasę i co na starość? By musieli kraść by przeżyć. Zwiększona przestępczość. I co potem z takimi ludźmi robić? Do więzienia? To jeszcze większe koszty


Ludzie nie żyją do 40-50 lat jak kiedyś, że można było mieć wysrane na starość.


Druga sprawa, zus chroni przed inflacją i kataklizmami. Będziesz odkładał kasę do skarpety i co po 40 latach? Gówno będzie, bo inflacja zje. Złoto? Duża szansa że kataklizm/wojna ci to odbierze. Inwestowanie? W co zainwestujesz te marne grosze? No i inwestycja też może upaść. Zus padnie jak padnie państwo.


Zus na ma najgorszy współczynnik zwrotu, ale też jest najpewniejszy. Sam osobiście nie wierzę w zus, i coś na emeryturę planuję robić samemu jak będę jej bliżej (np. wpierdalam tłuste by umrzeć zanim będę musiał iść na nią xD).


Jak zwykle, kluczem jest po prostu dywersyfikacja. Ale mało ludzi stać na nią. I zus nie jest tu problemem. Zus jest tutaj właśnie rozwiązaniem. Bardzo koślawym co prawda. Ale rozwiązaniem.


Na starość się chyba socjalistą robię xD

cansado

@Pjorun Bym nie odkładał, bo ja żadnej starości nie dożyje, nie wiem czy jutra dożyje, bezdomność mnie spotkała, a pieniądze spuszczone w kiblu o nazwie ZUS przepadły na zawsze.

Pjorun

@cansado Pieniądze na OC też są przepadły na zawsze? Na tym polega ubezpieczenie. Płacisz i masz nadzieję, ze nigdy nie będziesz tego potrzebować. Zus jest trochę inny. Płacisz, a zus ma nadzieję, że nie będzie tego potrzebować XDD. Płacisz by się ubezpieczyć na wypadek zbyt długiego życia xD Zus to raczej forma ubezpieczenia państwa, które nie wiedziałoby co zrobić ze starymi ludźmi co pracować już nie mogą. A tak, to dostają jakieś absolutne minimum na życie i sobie w spokoju dogorywają, nie robiąc jakichś rozrób.


Jakieś socjale mogą mieć podobną logikę. Płacenie bezrobotnym w dłuższej perspektywie oszczędza pieniądze, bo ludzi nie muszą kraść w takich chwilach. Dzięki czemu ludzie i przemysł nie uciekają. Dzięki czemu więcej kasy z podatków jest niż idzie na bezrobocie. To wszystko jest bardzo skomplikowane, ale jest to połączone ze sobą.

cansado

@Pjorun No ja oc żadnego nie płaciłem. Może bym płacił, gdy ZUS mnie nie doił.

g0liath

@Pjorun kolejny.....

zmienić to sobie można zajęcie, jak wykładasz towary w markecie, albo sprzątasz chodniki.... zawodu nie da się latwo zmienić a takie pie#$@!enie o przebranżowieniu to mogą mówić chyba tylko młodzi co nigdy tego nie próbowali. po 35-40 r.ż. to praktycznie niewykonalne, bo czas na pozyskanie wiedzy, często już problemy ze zdrowiem, zmęczenie (no bo czemuś nienawidzisz swojej pracy skoro chcesz ją zmienić) powodują, że jest to często gorsze niż Mission Impossible. No chyba że mówimy o zajęciu, które moze wykonywac każda średnio rozgarnięta małpa po dniu przeszkolenia przez równie inteligentnego kierownika...

Pjorun

@g0liath kolejny co czytanie ze zrozumieniem oblał.


> Ja nie mówię, że to łatwe czy coś, ale po prostu jest to legalne więc nie ma nic wspólnego z niewolnictwem.

Zaloguj się aby komentować