Czy wiesz, że...
... na skutek spekulacji na... czosnku, jego cena w Chinach w 2009 roku skoczyła 40-krotnie?
W 2009 roku, pierwszym roku wyjścia ze światowego kryzysu finansowego, gdy niektórzy z nas zastanawiali się, w co zainwestować: złoto, akcje, obligacje, a może nieruchomości? - niektórzy Chińczycy stwierdzili, że najlepszą będzie inwestycja w... czosnek. I jakby to śmiesznie nie brzmiało, nie wyszli na tym najgorzej. Cena czosnku w krótkim okresie skoczyła 40-krotnie, zalewając rynek nowymi, czosnkowymi milionerami.
Złożyło się na to kilka czynników. Pierwszym był wyżej wspomniany światowy kryzys finansowy, który spowodował spadek popytu na czosnek w Chinach w 2008 roku o 50%. Na skutek tego spadku, rolnicy zasiali znacznie mniej czosnku rok później. Kolejnym czynnikiem był wybuch pandemii świńskiej grypy. W Chinach utarło się przekonanie, że aby nie zachorować na świńską grypę, trzeba zjeść bardzo dużo czosnku (media pisały o szkołach zamawiających całe ciężarówki czosnku). Trzecim, ostatnim już czynnikiem, była podaż 'darmowego' pieniądza, którym Chiński rząd zalał kraj w 2009 roku, obawiając się ucieczki kapitału z rynku i przemiany chwilowego kryzysu w wieloletnią recesję.
Wszystkie te czynniki spowodowały wysyp inwestorów, którzy brali tanie kredyty na zakup całych magazynów czosnku. Zarobił każdy, kto tylko nie przespał pęknięcia bańki
A ty, czy słyszałeś o innych nietypowych inwestycjach, które przyniosły zaskakujące zyski w dobie kryzysu? Podziel się swoją opinia w komentarzu pod wpisem
#ciekawostinwestycyjne <- śledź tag, by być na bieżąco z unikalnymi ciekawostkami inwestycyjnymi. Odkrywaj świat inwestycji w zupełnie nowy sposób

