czy wg was system rozwoju postaci i ogolnie wszczepy były zbyt skomplikowane? Wg mnie troche przesadzili z tym. Kazdy wszczep sie z inną statysktyką sie kolerował, wszedzie inne atrybuty i funkcje. Az wsm na pałe brałem potem byle by mieć bo nie chciało mi sie tego czytać. Troche imo przedobrzyli. #cyberpunk2077
Komentarze (10)
xD to nie patrz na drzewko rozwoju w PoE
@zosiasamosia1 ja w każdym rpg gram na pałe, jak da się tak przejść grę, a autyści też mogą się bawić w excela, to moim zdaniem dobry kompromis xd
@Hilalum no XD ja gram w rpg przedewszystkim dla fabuły a nie zeby dopinać najmocniejszy build i probowac przejsc gre na ultra hard
@zosiasamosia1 no ja dokładnie też. Idę sobie, tłukę, robię questy, a jak gdzieś walka zaczyna być za trudna to znak, że trzeba wreszcie zajrzeć do menu i rozdzielić doświadczenie i wejść do plecaka sprawdzić, czy po drodze nie zdobyłem 5x mocniejszej broni. xD
@zosiasamosia1 dla mnie to było zbyt proste, bo wszczepy to był overkill, wiele przewag i synergii było zbyt oczywistych (drugie serce + automatyczne leczenie się + rozkładanie części obrażeń na obrażenia w czasie + slow motion przy spadku hp). Praktycznie brak minusów w tym systemie. Imo wszczepy powinny mieć jakiś konkretny koszt, żeby to trochę zbalansować.
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta tyż prowda. Powinnyu kosztowac 3x wiecej bo tak to byłem nawszczepiony cały mimo ze wiekszosfc misji olałem
@zosiasamosia1 ja myślę, że to nawet nie jest kwestia ceny, bo kasy w pewnym momencie jest zbyt dużo. może gdyby wszczepy obniżały hp albo negatywnie wpływały na niektórych rozmówców (chociaż to już by musiał być oddzielny, bardziej zaawansowany system w stylu karmy). Cyberpsychoza może?
wszczepy to jedyny słuszny styl grania, nie mają żadnych wad.
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta no niby ta. Ale gra jest na tyle łatwa ze bez wszczepów za 1 razem przeszedłem. Tylko strzelba, skrócenie dystansu i kazdy ginie na 2 strzaly
@zosiasamosia1 a to swoją drogą. Żaden ze mnie prorozpierdalacz, ale brakowało mi jakiegoś dodatkowego poziomu trudności. Gra mi się podobała na tyle, że przechodziłem ją kilka razy w różne sposoby i każdy build w mniej więcej połowie gry już był totalnie op. rewolwer, katana, strzelba, netrunner, granaty.
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta no tak. Ja na hard przechodziłem przez nich że strzelba jak przez masło
Ale walki mi się nudziły już strasznie. W wiedźminie nie były aż tak monotonne
Zaloguj się aby komentować