Czy ktoś mi może powiedzieć, co się dzieje w tym instytucie?
Sygnalistka poskarżyła się minister, że szefem Instytutu Pileckiego jest skrajny germanofil, który działa na niekorzyść państwa polskiego, chcąc przekazać Niemcom pozostawione przez Niemców dzieła sztuki, pomimo że Niemcy nie chcą nam oddać do tej pory zrabowanych przez nich podczas II światowej naszych dzieł sztuki.
W efekcie kobieta pomimo statusu sygnalistki traci pracę, choć powinien ją stracić ktoś inny.
#polityka
