Czy istnieją już jakieś obliczenia tego, w jakim stopniu zbiornik pod Raciborzem pomógł obniżyć i spowolnić falę, która dotarła do Wrocławia? Bo jej wysokość jest zbliżona do tej z 2010 roku. Dodatkowo jest rozciągnięta i wysoki stan potrwa kilka dni. Wiadomo, że dzięki niemu nie doszło do kumulacji wód, ale zastanawia mnie to jak wyglądałyby parametry fali powodziowej, gdyby zbiornik nie istniał.
#powodz