Czy grzyby cały czas potrafią mnie zaskakiwać? Ależ oczywiście.
Normalne jest jedzenie grzybów. Ale w przypadku tego grzyba to sytuacja jest wyjątkowa. Podgrzybnica gołąbkowa występuje tylko na kontynencie amerykańskim i może dlatego dopiero ostanio o niej słyszałem. Sama ona jest malutkim grzybem pasożytującym na wielu gatunkach z rodzajów Gołąbków (rusulla) i mleczajów (latarius) i powoduje, że nabierają pięknego pomarańczowego koloru. Podgrzybnica gołąbkowa pokrywa swoją grzybnią owocniki gołąbków i mleczajów, tworząc na nich twardą, podobną do pleśni warstwę. Jej strzępki nadają im barwę od jasnopomarańczowej do czerwono-fioletowej. Miąższ grzyba pozostaje biały. Skąd więc jej znaczenie spożywcze? Otóż zamienia ona grzyby na których pasożytuje i powoduje że one dużo bardziej smakują! Taki Mleczaj Biel nie jest grzybem trującym, jednak nawet w Polsce mało kto go zbiera, bo smaku to nie ma żadnego godnego wzmianki. Natomiast po zainfekowaniy podgrzybnicą ponoć sytuacja się mocno zmienia na korzyść.
Badania nad przebiegiem infekcji Russula brevipes wykazały, że DNA pasożytniczego Hypomyces lactifluorum jest obecne i dość równo rozłożone w całym owocniku gospodarza, choć pomarańczowe zabarwienie widoczne jest tylko na powierzchni jego kapelusza a miąższ nie wykazuje wyraźnie widocznych objawów infekcji. DNA gospodarza jest również obecne, choć jego ilość maleje na krawędziach przekroju owocnika
Angielskojęzyczna nazwa zwyczajowa (lobster mushroom) pochodzi od koloru grzyba, który kojarzy się z ugotowanym homarem, a także smaku i aromatu owoców morza, które wykazują po przyrządzeniu.
#grzyby #fungi





