Czy bycie kibicem klubu piłki nożnej z poza miasta zamieszkania to coś złego?
Sam mieszkam w mieście, gdzie mocno kibicują Zawiszy Bydgoszcz i idzie wyłapać w "ryj" za koszulkę innego klubu.
Kibicowałbym im, jednak są w niskiej lidze i mnie to nie kręci.
Za to upatrzyłem sobie Raków Częstochowa i Wieczystą Kraków do obserwacji. Fajne pomysły na klub, sposób organizacji i taktyka.
Kupiłbym koszulkę, albo inny gadżet z tych klubów, jednak może to ciągnąć za sobą pewne konsekwencję.
Co o tym myślicie?