Czuję trochę niesmak po ograniu Clair Obscur: Expedition 33 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Grafika, muzyka, walka, design poziomów, fun z gry - 10/10, z czystym sumieniem daję dychę! Wybitna gra, bawiłem się super!
Fabuła - 7/10. Początek, tajemnice, mnóstwo pytań bez odpowiedzi, ta ciekawość... wręcz zmiażdżyło mnie to! Takie dobre! ...ale im dalej tym słabiej. Liczyłem na coś w rodzaju TLoU Part I gdzie od początku do końca fabuła mnie wgniecie w fotel a wyszło jak wyszło. Zawiodłem się nieco późnym końcem gry i samym finałem.
Stan techniczny - 7/10 - gra dwa razy się wysypała do pulpitu i ok. 4-5 razy uwaliło mi save (dało się to naprawić przekopiowując pliki z ostatniego save z folderu "Backup" do oryginalnej lokalizacji)
Wady? Walka pod koniec gry (wejście do monolitu i malarki) jest zbyt nużąca a przeciwników jest za dużo na tym etapie, brak tego czegoś na chwilę oddechu. Wgrałem moda 1 hit - 1 kill i elo.
Ogólnie polecam, ale nie liczyłbym że późny koniec i finał Was zaskoczy.
#gry #pcmasterrace