Czuję się jak dziad z memów XD
Jak miałem 19 lat to mogłem wypić z kolegami całkiem sporo, potem iść spać, wstać rano i z lekkim bólem głowy iść do roboty.

Po dekadzie (i to wcale nie jakiegoś skrajnie niezdrowego trybu życia) jak zrobię coś podobnego, to następny dzień do południa musze przeleżeć, chłop się czuje jakby przez trzy tygodnie leżał przygnieciony ciężkimi głazami.

WNIOSEK: Jak tak dalej pójdzie zostanę abstynentem

#ehhhhhhhhhhhhhhhhhh#gownowpis
024abfc8-900b-4052-b3ff-315fab3cf085
Tylko_Seweryn

@RockmanZMorrowind ja jestem właśnie na etapie kwestionowania chlania ze znajomymi I na oczyszczenie sumienia wymyślam sobie jakieś " czelendże "

ZohanTSW

Ekonomiczne chlanie nabiera nowego znaczenia, 2 piwa i wieczór udany. Ty lekko wesoły, spotkałeś się z kumplami i jutro bez kaca. Jak sobie przypomnę jakie ilości wódki były spożywane gdy miałem te 18 lat to się zastanawiam jakim cudem przeżyłem :D

Też wolę być abstynentem niż zachlać pałę, ale na to okazuje się że nie każdy może to znieść, bo przecież święty alkohol trzeba pić w opór, do porzygu i najlepiej co dzień

Zielczan

@RockmanZMorrowind oj tak, po 30 to większe picie mi marnuje ze 3 dni, nie ma już takiej regeneracji co kiedyś

RockmanZMorrowind

@Zielczan Dokładnie! "Głowa do picia" jakby ta sama, ale regeneracja o wiele słabsza

bimberman

@Zielczan @RockmanZMorrowind kryste panie co się ponawyrabiało z ludźmi, po 12 godzinie kolejnego dnia planuje kolejne chlanie, co wy w ogóle pijecie? nie szkoda wam zdrowia na jakieś wynalazki?

RockmanZMorrowind

@bimberman Ja z reguły jakieś piwa z niższej półki i wódki typu Krupnik albo Bocian, piłbym jakieś droższe perfumy ale ekonomia, ekonomia...

bimberman

@RockmanZMorrowind rozumiem sytuacje, jak będziesz przy kasie to skosztuj absolut albo stumbras - jeśli nigdy tego nie próbowałeś polecam nie ma po tym kaca

bimberman

@RockmanZMorrowind po prostu nie mieszaj i wybieraj tylko najlepszą wódkę

cweliat

@RockmanZMorrowind a jeszcze do tego jakieś takie zamulenie i brak jaj przez kolejne 2-3 dni

NamolnyKret

chłopie ja jeszcze z 10-12 lat temu mogłem wypić na imprezie sporo i na drugi dzień cierpiałem ale żyłem.

po 30stce obecnie nie ma opcji na picie, nawet po szklance whiskey boli brzuch a na drugi dzień zdycham.

także nie piję od jakiegoś czasu a w sumie odżywiam się lepiej i związku z tym czuje się najlepiej ze wszystkich lat.

ZohanTSW

W tym wypadku jest już przesada, idź może do lekarza bo miałem tak samo, a myślałem że to po 26 roku życia nie da się pić. Okazało się że miałem helikobacter pylori. Bo wyzdrowieniu mogłem pić więcej, a kac na drugi dzień już jest "znośny", tj nie leżę nieruchomo jak kupa gówna przez cały dzień.

Tylko mnie jeszcze zgagi męczyły, oczywiście nie tylko po alkoholu

Fulleks

@NamolnyKret może to nie alkohol jako taki a alergia pokarmowa?

enkamayo

Zajmij się swoją wątrobą. Podreperujesz ją trochę to będziesz znów mógł pić ile wlezie. Hehe. Tak naprawdę to nie głowę do picia trzeba, tylko właśnie wątrobę.

Zaloguj się aby komentować