Czołem podróżnicy!
Chciałbym poruszyć wątek który powinien być rozwiązany raz na zawsze dawno temu, a z jakiegoś powodu nie jest. Mało tego, niewiele osób ma odwagę o tym mówić. Przypadek? Nie sądzę.
J⁎⁎⁎na zasłona prysznicowa!
Ile razy to było grane że człowiek po całym dniu na nogach, wraca do hotelu. Zrzuca buty, ciuchy, wchodzi do łazienki, hop pod prysznic, ciepła woda na twarz, jest idealnie. Ciężar całego dnia znika w odpływie kabiny i nagle.... mokra, zimna szmata przykleja Ci się do d⁎⁎y i pleców. Tak, ta sama która otulała wczoraj boskie, 60 letnie ciało spoconego Kurta czy innej Helgi. Jpdl!!!
Jeśli coś powinno być zakazane to właśnie szmaciane zasłony prysznicowe otwierają moją listę.
Dziękuję za uwagę.
Pozdro.
#podroze #podrozujzhejto #oswiadczenie i trochę #heheszki ale nie za bardzo
