Często tak jest, że dana epoka charakteryzuje się użyciem danego typu uzbrojenia- które w końcu znika bądź przechodzi do roli pomocniczej. Jeśli miałbym wytypować taką broń dla świata starożytności Śródziemnomorza, najpierw czasów hellenistycznych a następnie dominacji republikańskiego oraz cesarskiego Rzymu byłyby to: oszczep i proca.


Proca o jakiej mówimy to oczywiście nie gumka na y-kształtnym patyku, broń kreskówkowych urwisów, ale proca zwana czasem pasterską, materiałowy koszyczek ze sznurkami po obu końcach. Broń była tania, amunicja ogólnie dostępna- a używano oprócz kamieni, także pocisków ołowianych czy glinianych. Niewielkie pociski, wyrzucane z ogromną prędkością (współcześnie w eksperymentach spokojnie ponad 100 k/h, podobno do 160 km/h ( ! ) wychodzi przy dobrym procarzu), były niewidoczne w locie- przylot salwy znamionował najpierw świst, a potem grzechot o tarcze, pancerze, głowy... A następnie jęki zabitych i rannych. W trakcie bitwy pod Kannami, w wyniku ostrzału procarzy poległ konsul Emiliusz Paulus- pocisk roztrzaskał mu czaszkę.


Proca taka nie bez kozery nazywana bywa pasterską, bowiem to właśnie pasterze owiec i kóz chronili przy jej pomocy swoje stada przed atakami dzikich zwierząt. Procarzy rekrutowano właśnie z ludów pasterskich, zamieszkujących wyspy Morza Śródziemnego- Kretę, Rodos, Sardynię czy Baleary.


Z tego ostatniego miejsca pochodzili najskuteczniejsi procarze antycznego świata. Pojawiają się w źródłach najpierw jako najemnicy armii kartagińskiej- przy podboju Sardynii i Sycylii a następnie w walkach z Rzymianami. Ci, po zniszczeniu Kartaginy także korzystali z ich usług. Wg Diodora Sycylijskiego już mali chłopcy ćwiczyli się w nauce strzelania z procy- na pieńku kładziono im kromkę chleba- dopiero gdy ją strącili, mogli ją zjeść...

Każdy z procarzy niósł do bitwy trzy proce- każda innej długości, od najkrótszej, przeznaczonej do walki na krótsze dystanse, aż do najdłuższej, o największym zasięgu. Proce akurat nieużywane noszone były okręcone w pasie lub wokół głowy. Pociski przenoszono zawinięte w poły płaszcza bądź tuniki- co zobaczyć możemy na Kolumnie Trajana.

Wg Diodora Sycylijskiego procarze z Balearów potrafili miotać o wiele większe pociski niż inni procarze- oddziałom ostrzelanym przez nich zdawało się, że znajdują się pod ogniem katapult.


Tyle historia i archeologia. W Basic Impetusie armia Kartaginy korzysta z jednej podstawki procarzy balearskich. Podstawki procarzy są bardzo małe, i twórca gry proponuje umieszczenie na nich po dwie figurki procarzy. Spoko pozy z repertuaru Hat'a były niestety bardzo ponadlewane- walczyłem z nimi jak najlepsi wojownicy Kart Hadaszt- skutki widzicie na załączonych fotach. Jeśli ktoś ma jakieś pro-tipy jak sobie radzić z tym- z chęcią poznam. Ubrałem moich procarzy w jasne tuniki, wykańczane czerwienią- wg Syliusa Italicusa tradycyjny ubiór ludów iberyjskich.

Zdjęcia przed malowaniem, w trakcie no i skończone.


Niech błogosławieństwo Tanit będzie z Wami!


#malowaniefigurek #basicimpetus #grybezpradu #bitewniaki #grybitewne

#gryplanszowe #kartagina

e444d271-72f5-4b88-a93b-d747897d42b9
91b5e3a8-3e28-4a32-b1d4-d101bc39a19e
7462ea5a-ed4b-4a5b-8a3b-d14242957338

Komentarze (9)

pacjent44

@QvintvsCornelivsCapriolvs świetny opis, koszmarnej jakości figurki. Nie widzę możliwości poprawy, bo to nie tylko nadlewki do oskrobania, ale i brak poprawnej anatomii i ruchu.

QvintvsCornelivsCapriolvs

@pacjent44 dzięki! Tak to straszne ulepy coś do polecenia masz w tej skali? Czy jedynie ucieczka w 28mm?

pacjent44

@QvintvsCornelivsCapriolvs nigdy żadnej figurki nie skleiłem. Jestem marudnym oglądaczem i tyle. No dobra, powiedzmy że maluje, rysuję i coś tam sobie czasem ulepię, wyrzeźbię. Stąd moje spojrzenie na te koszmarki.


Z jakieś powodu wybrałeś najtańszy materiał z wtryskarki, gdzie formy przeszły srogie tortury, a autorem projekt był średnio zdolny brygadzista drugiej zmiany. Czy większe będą lepsze? Nie wiem. Czemu rozmiar miałby to gwarantować?

QvintvsCornelivsCapriolvs

@pacjent44 aha ok, to nie było tematu


Z jakiś powodów figurasy w 28 mm skali są lepsze jakościowo- dlaczego? Nie wiem

QvintvsCornelivsCapriolvs

Jako ciekawostka- w Polsce rozgrywane są mistrzostwa w tradycyjnym procarstwie:


https://www.youtube.com/watch?v=Nshy3S-_uRQ

onpanopticon

@QvintvsCornelivsCapriolvs kurczę, porzucałbym No i teraz będę kupował procę przez ciebie. Chociaż jak tradycyjne, to ja nie wiem czego oni używają, zwykłego sznurka?

Bjordhallen

@onpanopticon ja swój wykonałem z sznurka plecionego na lucecie plus skory licowej ( taka 2mm gruba - losowy but skórzany z lumpeksu na materiał jest ok).


Skóra w kształcie tarczy owalnej. Do węższych konscow robisz otwór i przywiozujesz sznurkiem


Polecam naciąć w skórze pośrodku „V” by lepiej się układał np półeczka do tenisa


Nie polecam piłeczki do golfa bo można zabić wszystko w obrębie 50m( opis konsula wyżej ) ;D

QvintvsCornelivsCapriolvs

@onpanopticon sznurek, plecionki z traw, skóra itd. właściwe co bogi dadzą. W grupie u mnie robili proce wełniane i też siekały zdrowo.

QvintvsCornelivsCapriolvs

@onpanopticon sznurek, plecionki z traw, skóra itd. właściwe co bogi dadzą. W grupie u mnie robili proce wełniane i też siekały zdrowo.

Zaloguj się aby komentować