Cześć wszystkim jak obiecałem od czasu do czasu będę dawał tematy do przemyśleń. Do kulturalnej dyskusji. Tym tematem będzie uzależnienie :
-
chciałbym poznać wasze zdanie ogólnie co wiecie o uzależnieniu
-
Czy znacie osoba w waszym kręgu która jest uzależniona i czy wpłynęła na wasze postrzeganie tego problemu który moim prywatnym zdaniem staje się globalnym problemem którzy ludzie lubią przemilczeć.
-
Czy uważacie ,że jesteście też w coś uzależnieni.
Moim prywatnym zdaniem uzależnienie wszelakie rozumienie (od alkoholu , pornografie , narkotyki , wszelakie różne czynności i używanie substancji psychoaktywnych , papierosy dużo by wymieniać). Jest to utrata nie tylko kontroli nad tym ,ale też nad swoim życiem. Sądzę ,że uzależnienia jest w pewnym rodzaju naszym niewolnictwem naszych który daję iluzje sztucznych pragnień któryś tak naprawdę nie potrzebujemy ,ale są tak silne ,że sami się gubimy co jest prawdziwe a co nie . Zamiast myśleć rozumem i podejmować decyzje które mają realny wpływ na nasze życie w pozytywnym tego słowa. Upijamy się tym by tuszować nasze problemy ,zmartwienia , przemyślenia , błędy popełnione przez nas bądź by też zapomnieć o nich. Nie czuć tych złych skutków.
Jestem ciekaw waszych przemyśleń i czy takie tematy są mile widziane do poruszania. Czekam na wasze odpowiedzi i reakcje na takie tematy i czy chcecie by od czasu do czasu pojawiały się takie dyskusje. Chcę by kształciły nas nasze wnętrza i nasze umysły.
@Rebeliant34PL wszystkie nałogi to życiowe cockblockery powodujące w spadanie w coraz głębszą otchłań. Oczywiście niektórzy będą to sobie jakoś tłumaczyć, ale za to inni widzą jak dana osoba się zachowuje. Kluczem jest osobiste rozpoznanie problemu po jego wyizolowaniu i próba wyjścia na własną rękę lub kontakt ze specjalistą. Z nałogiem można przeżyć całe życie, ale przez to nie wiadomo, że życie mogło się inaczej i w wielu przypadkach lepiej potoczyć dlatego tak ważne jest zerwanie z tym jednostronnym związkiem już we wczesnym stadium.
Ludzie sukcesu nie mają zazwyczaj nałogów, bo użytkują swoją energię w pożyteczny sposób.
Uzależnionych jest wiele, lecz najczęściej nie chcą się do tego przyznać, bo myślą, że to ich nie dotyczy.