Czesc,
Dzisiaj odrobine inna ciekawostka - cos z dziedziny propagandy (bo opublikowane przez KP) cos z #ekonomia ale nade wszystko Rosja i dobre wiesci z niej plynace. Ale zanim do sedna to najpierw odrobina podstawowych informacji o bohaterce naszego artykulu, firmie Rusnano - high tech z Moskwy:
https://en.wikipedia.org/wiki/Rusnano
"Rusnano Group (Russian: Роснано АО, lit. 'Rosnano plc.') is a Russian state-established and funded company. The Rusnano Group's mission is to create competitive nanotechnology-based industry in Russia. Rusnano invests directly and through indirect funds into all major knowledge-based areas where nanotechnology is widely implemented: electronics, optics, telecom, classic and renewable energy, healthcare and biotechnology, materials and metallurgy, engineering and chemistry."
Gdzie podziały się setki miliardów i co ma z tym wspólnego Czubajs: Rusnano znów stoi w obliczu bankructwa?
Jak i dlaczego Rusnano, najbogatsza korporacja państwowa, zbankrutowała?
Rusnano Corporation ponownie na skraju bankructwa.
TO SIĘ NIGDY WCZEŚNIEJ NIE ZDARZYŁO, A TU ZNOWU TO SAMO
My, dziennikarze działu ekonomicznego, już ziewamy od takich wiadomości. Ale ludzie wciąż są podekscytowani takimi "sensacjami". A "Rusnano" rzuca je z godną pozazdroszczenia regularnością, jak skandalizujący artysta, którego popularność zniknie bez kolejnej porcji smażonych faktów.
Tak więc korporacja założona przez Anatolija Czubajsa "Rosnano" ogłosiła groźbę bankructwa. I znowu. Stwierdzenie to znaleźliśmy w raporcie za pierwsze półrocze, który został opublikowany przez korporację. Cytujemy:
"Biorąc pod uwagę wielkość zobowiązań w postaci kredytów i pożyczek obligacyjnych, które mają zostać spłacone do końca 2023 r., obiektywnie niemożliwe jest, aby RUSNANO w pełni wypełniło swoje zobowiązania dłużne wyłącznie ze środków własnych".
I wniosek: jeśli akcjonariusze (czytaj - państwo, ponieważ jedynym akcjonariuszem Rusnano jest Federacja Rosyjska) nie pomogą, "istnieje wysokie prawdopodobieństwo oznak bankructwa", czytamy w dokumencie.
Krótko mówiąc, to koniec.
Prezes mówił też o tym, że korporacja się wypala. "Jest tam ogromna dziura finansowa, duże liczby" - powiedział Władimir Putin we wrześniu na Wschodnim Forum Ekonomicznym. - Najwyraźniej wydaje się, że takie działania z ekonomicznego punktu widzenia, z finansowego punktu widzenia, on (Czubajs - red.) zawiódł.
Według raportu finansowego, na koniec półrocza korporacja zgromadziła długi w wysokości prawie 96 miliardów rubli. I tylko rosną - w porównaniu do 2022 r. wzrosły o 5 mld rubli.
- Rząd zajmuje się tą kwestią" - powiedział dziennikarzom rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. - Przygotowywane są odpowiednie propozycje. Rzeczywiście, są tam problemy.
Firma miała dokładnie takie same "problemy" rok temu - pomysłodawca Anatolij Borysowicz również płakał o ryzyku bankructwa. Wówczas, niemal w ostatnim dniu dostępnym na spłatę długów wobec banków, Ministerstwo Finansów przekazało korporacji niezbędną kwotę pieniędzy. Teraz również cała nadzieja jest w Ministerstwie Finansów.
Stąd logiczne pytanie: może "łatwiej ich zastrzelić, żeby nie cierpieli"? Może pozwolić im zbankrutować? Ale to jest trudne. Jak wielokrotnie wyjaśniali eksperci, Rusnano jest nadal korporacją państwową, i to dużą, więc jej bankructwo może spowodować brak zaufania do innych firm państwowych. A ich papiery wartościowe spadną. Nawiasem mówiąc, to już się stało z Rusnano: po ogłoszeniu "ryzyka bankructwa" obligacje spółki natychmiast spadły o 40%.
CO MA Z TYM WSPÓLNEGO CZUBAJS?
Ale jak bezchmurna i obiecująca wydawała się przyszłość! Przypomnijmy, że historia firmy zaczęła się od tego, że w 2007 roku władze kraju uznały nanotechnologię za jeden z priorytetowych obszarów rozwoju nauki i technologii. W ten sposób powstała państwowa korporacja Rusnano. Chubais stanął na jej czele w 2008 roku - wcześniej był szefem państwowej firmy energetycznej RAO UES. Samo stworzenie Rusnano kosztowało 130 miliardów rubli.
Celem państwowej korporacji jest znalezienie obiecujących młodych firm, których praca związana jest z nanotechnologią (mikroskopijnymi cząsteczkami) i zainwestowanie w nie pieniędzy. A jednocześnie pomagać tym firmom w rozwoju. Oto cały model biznesowy: jeśli "młoda firma" się rozwija, Rusnano się bogaci. Jeśli firma upadnie, inwestycje państwowe idą w błoto.
Istnieje jednak poważny problem z "młodymi obiecującymi firmami": są one znacznie bardziej narażone na niepowodzenie niż na osiągnięcie zysku. Można zapytać: dlaczego Rosnanovsky nie pomógł im się rozwinąć, nie powiedział im, jak prawidłowo prowadzić nanobiznes? Dlatego, że sami nie wiedzieli, jak to zrobić.
- Zespół Chubaisa zajmował się wcześniej sektorem energetycznym, a następnie zajął się nanotechnologią. Jest to jednak bardzo specyficzny obszar. Trzeba zrozumieć wiele rzeczy, ponieważ nanotechnologia może być wykorzystywana w wielu branżach, od farmaceutycznej po produkcję rur. Uczyli się, popełniali błędy, zdobywali doświadczenie.... To zajęło dużo czasu" - wyjaśnił Dan Medovnikov, dyrektor Instytutu Zarządzania Innowacjami w Wyższej Szkole Ekonomicznej, w jednym z naszych licznych dochodzeń dotyczących działalności Rusnano.
Wynik jest ponury. W 2013 roku Izba Obrachunkowa Federacji Rosyjskiej przeprowadziła audyt pierwszych pięciu lat działalności Rusnano.
"Szereg transakcji przeprowadzonych kosztem inwestycji nosi znamiona prania brudnych pieniędzy i legalizacji funduszy" - stwierdzono w raporcie audytorów. Sformułowanie to zostało powtórzone również w późniejszych raportach. Wynagrodzenie Czubajsa w latach 2010-2013 (po tym okresie informacje o wynagrodzeniach kierownictwa zniknęły z publicznego dostępu) wahało się od 20,5 mln do 23 mln rubli rocznie.
Inni menedżerowie najwyższego szczebla również nie zostali obrażeni: w ciągu pierwszych pięciu lat na same pensje i różne świadczenia socjalne wydano 7 mld rubli. Średnia miesięczna pensja na pracownika wzrosła w ciągu tych lat z 65 do 593 tysięcy rubli. W tym czasie, przed sankcjami, kurs wymiany wynosił 30 rubli za dolara.
Jednak w 2014 roku, kiedy straty firmy wyniosły 8,4 miliarda rubli, "sprawiedliwy" Czubajs, najwyraźniej w ramach kary za niepowodzenie, obniżył swoją pensję do 13,6 miliona rocznie. Daje to dokładnie milion miesięcznie netto - też nieźle. A reszta pracowników nie przestała żyć na wysokich obrotach. Nie sposób nie przypomnieć sobie słynnego zdania Czubajsa, wypowiedzianego na imprezie firmowej z okazji spotkania w 2016 roku. "Mamy dużo pieniędzy. Jest ich po prostu tak dużo. To oznacza, że mamy drugą nagrodę oprócz pierwszej!".
Pod koniec 2020 roku Chubais opuścił firmę. W następnym roku okazało się, że okręt flagowy myśli naukowo-technicznej, jak jego założyciel prezentował swoją firmę przez 10 lat, znajduje się w stanie przed upadłością. Według nowego szefa firmy, Siergieja Kulikowa, oznaki bankructwa pojawiły się już w 2016 roku.
PUŁAPKA ZADŁUŻENIA
Jak to się stało, że państwowa korporacja z szyldem bardziej solidnym niż cokolwiek innego, działająca w obszarze zaawansowanych technologii, na które istnieje zapotrzebowanie w kraju, nagle znalazła się pod groźbą bankructwa?
Rozwój został zahamowany przez ogólną traumę administracyjno-zarządzającą, tkwiącą w wielu przedstawicielach oficjalnej władzy. Inwestując pieniądze w akcje tej czy innej młodej firmy, menedżerowie państwowi zbyt aktywnie ingerowali w jej sprawy.
- Często działo się to w ten sposób: poprzedni menedżerowie byli wypychani, a przedstawiciele Rusnano zaczynali grać pierwsze skrzypce" - wyjaśnia Medovnikov.
A doświadczenia i wiedzy potrzebnej do pracy z nanotechnologią, jak już wspomniano, menedżerowie państwowi nie mieli. A "młoda firma", która niedawno wydawała się obiecująca, powoli (a czasem szybko) osuwała się do finansowego grobu pod ostrożnym zarządzaniem przedstawicieli Rusnano.
Pieniądze szły w błoto. A Rosnano nigdy nie nauczyło się, jak samodzielnie zarabiać pieniądze na spłatę długów. Ale skąd wziąć fundusze na inwestycje? Zgadza się, pożyczyć pieniądze. W co "Rusnano" aktywnie się angażowało. W rezultacie pożyczyła setki miliardów rubli (patrz "Tylko liczby"). To właśnie stamtąd pochodzi dług w wysokości 96 miliardów rubli, o którym mowa w najnowszym raporcie Rusnano.
Rusnano ma jednak jeszcze czas na spłatę swoich długów... A raczej na znalezienie pieniędzy na spłatę wierzycieli. Najbliższy termin spłaty zadłużenia to 12 grudnia. Podobnie jak rok temu, eksperci uważają, że państwo ponownie rzuci koło ratunkowe.
- Myślę, że korporacja otrzyma pomoc z budżetu - mówi ekonomista Denis Raksha. - Chociaż zdaję sobie sprawę, że Ministerstwo Finansów będzie starało się nie dać pieniędzy. Ponieważ te pieniądze po prostu znikną, jak w beczce bez dna. "Od wielu lat Rusnano wydaje więcej na finansowanie projektów venture (wysokiego ryzyka - red.), niż na nich zarabia.
DOSIER "KP"
Najbardziej nieudane projekty korporacji państwowych
Krzemowe bagno
Około 10 lat temu obwód irkucki planował utworzenie przedsiębiorstwa do produkcji krzemu polikrystalicznego (wykorzystywanego w energetyce słonecznej). Zainwestowano prawie 14 miliardów rubli. Projekt jednak upadł. Okazało się, że Chińczycy produkują ten produkt czterokrotnie taniej.
Jednocześnie, według Izby Obrachunkowej, Rusnano wiedziało, że ceny krzemu spadają z powodu zwiększonej produkcji w Chinach. Audytorzy znaleźli "oznaki prania pieniędzy i legalizacji funduszy".
Zagięty ekran
Innym projektem z wczesnych "dziesiątek" był superinnowacyjny tablet z wyginanym ekranem. W projekt zainwestowano 7,5 mld RUR. Nowość okazała się jednak niezdolna do konkurowania z iPadem.
Lit i on
Chubais i jego zespół włożyli około 15 mld rubli rosyjskich w nowosybirską firmę Liotech, która miała być "największą na świecie fabryką do produkcji baterii litowo-jonowych". Jednak na produkty giganta nie było popytu. Ponadto Izba Obrachunkowa wykryła stratę w wysokości 513 milionów rubli - audytorzy dopatrzyli się w tym "oznak oszustwa".
W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja #ukraina

