@paulusll Kolego @Belzebub poratujesz wiarygodnym info? Jak wyglądają ćwiczenia, praktyki i doszkalanie? Interesują mnie kwestie strzelnic i poligonów. Jak to wygląda, jak często, czy są jakieś egzaminy czy coś?

@Belzebub pamiętaj żeby też podać rodzaj uzbrojenia, morale oraz lokalizację jednostek.

@To_Stan_Umyslu I może jeszcze jakieś prywatne informacje o żołnierzach. Może któryś ma komornika, kochankę albo lubi sobie "chlapnąć". Tak tylko fajnie byłoby wiedzieć...

@sireplama aktualnie zaczyna się całą przygodę od służby przygotowawczej w ramach Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej. To jest unitarka - podstawy żołnierskiego rzemiosła. Trwa to miesiąc i w sumie cała twoja kariera dalej zależy od tego gdzie trafisz (jaka jednostka) i jakich będziesz miał przełożonych. O ile na DZSW głównie podstawy podstaw w tym archaizmy w stylu czołgania się ze skrzynią amunicji czy ewakuacja rannego ciągnąc go na swoim kolanie, jakaś topografia,podstawy taktyki,maskowania no i strzelanie ( zazwyczaj 5-10 szt ku chwale ojczyzny ) oceniane. Potem służba zawodowa... zależy gdzie pójdziesz i od twojej roli.

Są jednostki innowacyjne (jak na WP czyli robimy to co inni robili 20 lat temu) oraz ekhm tradycyjny beton czyli LWP rulez. Poligony raczej w roku musisz się spodziewać minimum dwóch krótszych na przykład dwa tygodnie i jeden dłuższy na przykład miesiąc ale to nie są zasadniczo twardo ustalone kwestie. Może być mniej lub więcej CD w następnym komentarzu

@sireplama Strzelania itd - są jednostki, że strzela się z etatowego uzbrojenia dwa-trzy razy w roku a są, że minimum raz w tygodniu. Wszedł do WP nowy program strzelań ogólnie PSBS - jest to krok w dobrą stronę i wymusza niejako strzelanie z wiekszą ilością amunicji (nawet 300 szt na łeb) gdzie kiedyś strzelania potrafiły być po kilka sztuk xD

Wiadomo z etatowego uzbrojenia są różnego rodzaju egzaminy i normy do zaliczeń - rozbieranie i składanie karabinka na czas, ładowanie magazynków czy strzelania oceniane. Wiedza teoretyczna i praktyczna jest oceniana . Poza tym ogólnie WF i regularny egzamin z niego bodajże raz w roku. Kursy i różnego rodzaju szkolenia też są ale tu znów-wszystko zależy gdzie pójdziesz. Jak trafisz do betoniarni to kursy i możliwości będą dla wybranych dupowłazów i plecaków itp... a gdzieś indziej dowódcy będą brali tych z talentem i pchali wyżej aby jeszcze się rozwinęli. Dużo teraz cywilnych firm prowadzi szkoleni dla wojska najczęściej jacyś byli specjalsi itd ale też survival np partyzanci Lubelszczyzny " Szlendi ". Koleś był w desancie w Małopolsce i było mu mało teraz poszedł do JWK... W skrócie - wszystko zależy od tego gdzie potem trafisz i jakich będziesz miał przełożonych...a z tym często jest problem jak trafisz na chujka jakiegoś bo specjalnie będzie cię pomijał przy kursach itd. temat rzeka

@sireplama to samo tyczy się bycia w polu - są jednostki, że idą ćwiczyć taktykę w pełnym szpeju i ciorają od świtu do zmierzchu a są tacy co ubiorą te swoje śmieszne Lubawy aka piórnik i będą siedzieć od 8 do 12 w lesie byle wyjść z jednostki i udawać że coś się robi a potem obiad i fajrant xD

@To_Stan_Umyslu to na priv

@To_Stan_Umyslu tego nie potrzebuję. Chcę zweryfikować rewelacje znajomego na temat szkolenia zawodowego wojska

@Belzebub mógłbyś jakiś wpis spokojnie zrobić o tym. Ciekawe rzeczy.

@Belzebub dziękuję. Próbuję zweryfikować rewelacje, które przesłał mi znajomy:

O to właśnie chodzi że żołnierz w polskim wojsku na strzelnicy bywa kilka razy w roku, a wotowcy napierdalają. Idą tam ludzie którzy chcą się uczyć a nie siedzieć na etacie i nic nie robić. Żołnierze w WOT są lepiej wyposażeni i wyszkoleni od zwykłych.

Wydaje mi się, że jest to bullshiet na resorach, ale szukam kogoś kto ma z tym styczność, żeby potwierdził.

@sireplama nawet jeśli tak jest to jest to wina dowódcy xD real story - koleś miał mieć strzelanie (cały pluton w sumie) no i jadą z rana Starem na strzelnicę a tam dowódca kompanii mówi, że strzelania nie będzie bo zapomniał złożyć zapotrzebowania na amunicję xDDD w WOT kumpel ostatnio się chwalił, że mieli strzelanie cały dzień na strzelnicy kilkaset sztuk na głowę pestek. I mu w to wierzę. Ale nie jest to kwestia, że WOT komuś z puli kradnie tylko w WL wielu dowódców to debile którzy dorwali się do koryta i już mają ciepłą posadkę i mają wyjebane xD drugi kumpel ostatnio był na rezerwie to walili z Langusty (artylerzysta a on był na rezerwie) inny zaś przeciwlotnik był 3 lata w MONie i ani razu nie strzelił z Pioruna pomimo, że mieli niby mieć nad Bałtykiem strzelanie płot właśnie...

@sireplama no i jeszcze ten cytat i składnia zdania... żołnierz w WP no ale kurwa wotowcy to też są żołnierze WP xD z tym WOT to też jest różnie natomiast jeśli chodzi o wyszkolenie i uzbrojenie fakt - są lepiej niż przeciętny szwej uzbrojeni i wyposażeni ale to też jest wszystko dzięki dowódcom z odpowiednim mindsetem - w WOT aktywnie wykorzystuje się byłych specjalsów no i sam Kukuła to były szef WSów

@CzosnkowySmok w sumie...z jednej strony czemu nie a z drugiej wiele na ten temat nie ma co się rozwodzić. Jak ktoś chce zobaczyć poziom wystarczy popatrzeć co niektóre jednostki wrzucają na FB xD

@Belzebub dzięki za info