Cytat na dziś:


Do Ankh-Morpork przy­by­ła wio­sna. Ten fakt nie rzu­cał się w oczy, jed­nak dla ludzi oświe­co­nych pewne znaki były oczy­wi­ste. Na przy­kład ście­ki na rzece Ankh, wiel­kim, sze­ro­kim i po­wol­nym szla­ku wod­nym, słu­żą­cym po­dwój­ne­mu mia­stu za re­zer­wu­ar, kanał i czę­sto kost­ni­cę, na­bra­ły ko­lo­ru szcze­gól­nie ja­skra­wej zie­le­ni. Sza­lo­ne dachy mia­sta roz­kwi­tły ma­te­ra­ca­mi i po­dusz­ka­mi, gdy miesz­kań­cy pod bla­dym słoń­cem wie­trzy­li zi­mo­wą po­ściel. W głę­bi­nach za­tę­chłych piw­nic trzesz­cza­ły i drża­ły belki, gdy wy­schłe soki od­po­wia­da­ły na pra­daw­ny zew ko­rze­ni. Ptaki wiły gniaz­da w ryn­nach i pod oka­pa­mi Nie­wi­docz­ne­go Uni­wer­sy­te­tu. Dało się za­uwa­żyć, że mimo trud­no­ści ze zna­le­zie­niem miej­sca, nigdy, ale to nigdy nie szu­ka­ły miesz­ka­nia w za­chę­ca­ją­co otwar­tych pasz­czach gar­gul­ców sto­ją­cych na kra­wę­dziach da­chów, ku owych gar­gul­ców roz­cza­ro­wa­niu.


Terry Pratchett, Czarodzicielstwo


#uuk

Komentarze (1)

Mr.Mars

Typowa wiosna w mieście.

Zaloguj się aby komentować