Co za dziwna akcja. Jedziemy na lotnisko w pewnej nadmorskiej miejscowosci w meksyku na wybrzezu pacyfiku, ktora znana jest z bardzo aktywnej dzialalnosci kartelu.
Jestesmy pare km od lotniska, droga przez zadupie, po lewej stronie zarosnieta wzgorza, po drugiej to samo. Generalnie typowy meksykanski busz.
A tu nagle sru, 100m przed nami droge przecina awionetka, moze 20m nad ziemia i laduje w tych „krzakach”. Najwidoczniej jest tam ladnie zakamuflowany maly pas do ladowania.
Na pewno legit, pewnie jakis farmer przylecial mala awionetka podlac niczyje krzaki po srodku niczego.
#barteknamorzu #ciekawostki #podroze #marynarz #pracbaza