
Co mają ze sobą wspólnego kanibalizm, soja GMO, glifostat i czynienie sobie ziemi poddaną? (część 1) - Eksperyment Myślowy
Eksperyment MyślowyWstęp
Jedzenie mięsa od zawsze było problematyczne, ponieważ diecie mięsnej towarzyszyły choroby zakaźne. Świadczą o tym nawet zakazy i nakazy religijne. Nie istniała biologia molekularna czy epidemiologia, ale ludzie starali się zaspokajać potrzebę dostarczania białka, minimalizując zagrożenia.
Choroby prionowe* są bardzo tajemnicze, ale uczą, że pewne zakazy – takie jak zakaz kanibalizmu – mają podstawy nie tylko kulturowe, ale również biologiczne. Uczą również, że powinniśmy dbać o przyrodę i o to, co jemy.
Zmuszanie krów do kanibalizmu
Po drugiej wojnie światowej dopuszczono do poważnego błędu w żywieniu bydła. Zmuszono krowy do kanibalizmu, by dostarczyć im w pożywieniu więcej taniego białka. Z kości padłych zwierząt uzyskanych w ubojniach przygotowywano MKM (mączkę kostno-mięsną). Wśród tych kości były również rdzenie kręgowe. W konsekwencji w Wielkiej Brytanii doszło do choroby szalonych krów. Konieczne było wybicie i spalenie w piecach krematoryjnych wielu zakażonych stad bydła. Doszło też do około 200 przypadków wariantu choroby Creutzfeldta-Jakoba u ludzi (vCJD). Choroba przeniosła się z krów na ludzi. Choroba ta jest śmiertelna.
Zwierzęta roślinożerne bardzo łatwo zapadają na choroby prionowe*. Nie trzeba ich zmuszać do jedzenia zmielonych tkanek osobników ich gatunku, żeby to się działo. [...]
Cześć 2: https://eksperymentmyslowy.pl/2025/11/07/kanibalizm-u-krow-vs-soja-gmo/
#nauka #biologia #kanibalizm #gmo #glifosat #eksperymentmyslowy