Ciekawostka, największą spółka giełdowa z danego województwa. Znalazłem grafiki dla kilku lat. Ta jest najświeższa. Ogólnie raczej stabilnie tylko dla mazowieckiego jest najczęściej PKO albo Orlen.
7dc21218-7bfa-4f80-b826-7b2f872ac5ef
Polinik

@kolega_z_sasiedztwa Neuca to jakaś hybryda Neuropy i Onucy?

JanuszZRivii

@Polinik Gorzej, polska big pharma

kolega_z_sasiedztwa

@JanuszZRivii do big pharmy to im sporo brakuje biorąc pod uwagę że sami nic nie produkują tylko są dystrybutorem.

Zagajnik

@kolega_z_sasiedztwa ale jaką mają ładną siedzibę

e01daae6-7974-47a5-92bb-53122644e32e
Mikry_Mike

@kolega_z_sasiedztwa tak abstrahując, ale nadal w kwestii gospodarczej - zawsze gniję z tego, że gdyby nie Warszawa, mazowieckie byłoby biedolandem. Zwiedzałem południowe rejony Mazowsza, te północne i bida aż piszczy. Gdyby wyciąć Warszawę z województwa, to mazowieckie by się zapłakało dostając zadyszki.

kolega_z_sasiedztwa

@Mikry_Mike nie tylko mazowieckie manten problem, chociaż tam jest to najbardziej zauważalne. Dolnośląskie czy pomorskie wydawałoby się "bogate" rejony a poza miastem wojewódzkim to też w większości dziury gdzie psy dupami szczekają

Polinik

@Mikry_Mike

Od lat mazowieckie to podnosi.

Że nie dość, że Warszawa im wysysa zasoby, to jeszcze zawyża statystykę, przez co nie łapią się na różne programy, mimo, że powinni. A w dodatku muszą płacić janosikowe, mimo, że właściwie powinni być jego beneficjentem.


Parę razy były podejścia do wydzielenie Default City z mazowieckiego ale od razu robiła się wokół tego polityczna napierdalanka i wuj z tego był.

JakTamCoTam

@Mikry_Mike @kolega_z_sasiedztwa zasadniczo to jest prawdziwy obraz Polski. Miasta wojewódzkie zawyżają jakość życia w każdym województwie i przedstawiają nieprawdziwy obraz Polski. Wystarczy wyjechać do jakiegoś miasta powiatowego i jeżeli nie jest obok jakiejś drogi międzykrajowej to mamy Polskę 15 lat temu.

sharqi

@Mikry_Mike Bo Warszawa drenuje otoczenie z młodych, ambitnych. Moja żona jest z Opoczna (woj Łódzkie), po skończeniu studiów na uniwerku w łodzi (biochemia) dobrą pracę znalazła w Warszawie. Generalnie rzecz biorąc - problem drenażu okolic wielkich aglomeracji funkcjonuje w całej Polsce.


Jednak coś w tym temcie zaczyna się zmieniać. Mieszkamy obecnie w Chrzanowie - dokłądnie w pół drogi między Katowicami i Krakowem. Pociąg do Kraków Główny jedzie pół godzinki. W Obie strony można też lecieć A4. Chrzanów był przez lata drenowany z ludzi przez te dwa ośrodki(i upadek przemysłu w ltach 90tych). Obecny burmistrz wymyślił, że nie będzie patodeveloperki na siłę (co wielu ma mu za złe) ale że będzie miasto slow life. Wszelkie usługi puibliczne mają być w zasięgu dojścia na piechotę. Pozyskał finansowanie unijne dla nowej ekodzielnicy w centrum (wcześniej były prlany przywalic tam galerię). Poprzednik chciał wyrąbać las i zrobić strefę ekonomiczną 3 kilometry od autostrady - obecny przez kilka lat skupywał dzałki od prywatnych właścicieli przy samej autostradzie gdzie i tak lasu nie ma i tiry do strefy nie będą musiały się kulać przez centrum miasta. Jak domknie się wszystkie obwodnice i zrobi ring to tranzyt całkowicie wyleci z miasta. Każda budowana/remontowana droga jest obowiązkowo z rowerówką. Oprócz tego powstaje szkielet dróg rowerowych, które nie idą wzdłuż dróg dla samochodów (jeszcze nie takie velostrady wielopasmowe jak w sąsiednim Jaworznie, ale od czegoś trzeb zacząć). A jak już o Jaworznie - to niedługo miasta będą połączone rowerówką idącą przez las z dala od drogi krajowej.


Do tego nowość - każde nowe wybudowane mieszkanie i dom (z zameldowaniem się właściciela - czyli cele prywatne a nie pod wynajem) są zwolnienie na 10 lat od podatku od nieruchomości.


I w taki oto sposób moi znajomi, którzy mówili, tylko Kraków, w tym Chrzanowie to nic nie ma - teraz wracają. Nie bez znaczenia jest to, że praca zdalna to ułątwia i pociągiem są w pracy w pół godzinki.


Podsumowując obecnie podejmowane decyzje są w mieście dość niepopularne (ludzie chcieliby dużo mieszkań, szybko i tanio - a miasto daje deweloperom ostre warunki do spełnienia - więc chętnych jest umiarkowanie). Podobnie z inwestycjami drogowymi - są przemyślane i wynikają z szerokiej koncepcji - wobec czego pełną funkcjonalność osiągną za jakieś 10-15 lat, ale pojawienie się myślenia dalszego niż do końca kadencji mnie osobiście bardzo cieszy.


Mam nadzieję, że więcej mniejszych miast będzie postępowało w ten sam sposób.

Mikry_Mike

@Polinik @JakTamCoTam @sharqi wiecie, zasadniczo to zgadzam się z tym co napisaliście. Wielkie miasta przyciągają, bo cóż.. jest tam więcej perspektyw. Na życie, na rozwój, pracę. Co może zaoferować takie miasto wojewódzkie jak np. Siedlce czy bliżej rodzinnych mi terenów: Biała Podlaska czy Terespol? Nic. Te miasta są fajne do mieszkania, ale nie do normalnego życia. I pewnie, wydzielenie Warszawy niczym Waszyngtonu na wzór osobnego dystryktu, byłoby precedensem ale może pomogłoby województwu. Z resztą, przykład Terespola - to miasto jest może nie martwe, ale osowiałe. Jeśli nie pracujesz w logistyce/transporcie, to klepiesz biedę. Dobrze, że jeszcze kolej dojeżdża to można spierdolić do większych miast jak Siedlce czy Biała. Komunikacji miejskiej brak, komunikacja autobusowa pomiędzy wsiami w powiecie zanika, powoli umiera.

Zaloguj się aby komentować