@Fulleks Chlip chlip, biedna konfederacja, media manipulują jej członkami i przekręcają zdania.

I tak wiem, wyrwane z kontekstu lewaku!

@Fulleks piszesz tak jakby największym problemem konfy byli płaskoziemcy w ogonach list wyborczych.

Konfa problemy ma dwa - raz, że to żadne nowe twarze (np. Korwin, Bosak, Braun), a dwa, że te twarze to często jeszcze większe dzbany niż te z innych partii. Oni słyną z "niefortunnych" poglądów, wypowiedzi i zachowań.

@rakokuc to samo z partią Gwiazdowskiego, trochę z Petru i nie wyszło z trzecią drogą.

@rakokuc tak naprawdę to na najwyższym, ideologicznym czy wręcz filozoficznym poziomie to mamy albo partie liberalne albo partie kontrarianskie (konfederacja, te wszystkie palikoty i kukizy, po części PiS). Tylko PiS się wyróżnia, bo nie ma żadnej ideologii, to taka bezpłciowa PZPR późnego PRL.

gdyby pojawiła się partia autentycznie zrywająca z liberalnym paradygmatem na rzecz np dystrybucjonizmu to sporo ludzi by się mogło zainteresować.

@loginnahejto.pl ciekawa wizja, ale wygląda na to, że masz dużo dobrej woli i zakładasz, że ludzie tak głęboką wnikają w ideologię partii.

Moim zdaniem wystarczy poczytać jakąś dyskusję na portalu ze śmiesznymi obrazkami, żeby się okazało, że jedni głosują na PO, bo nie jest pisem, drudzy na pis, bo nie jest PO, a trzeci głosują na X, bo są nowi i jeszcze nie rządzili, tak jakby to było jakiekolwiek sensowne kryterium. Wiadomo, że jest sporo ludzi, którzy patrzą szerzej, ale na bank są w mniejszości. Za to są bardziej widoczni w internecie.

I może to i lepiej, bo gdyby wszyscy obywatele zaczęli myśleć o tym czego naprawdę by chcieli w Polsce, a potem szukali partii, która im to da, to ten kraj mógłby być jeszcze gorszy niż jest obecnie.

@rakokuc ideologia robi jak fundament - wiem, że widać płytki i dachówki, ale to fundament decyduje o ogólnym kształcie budynku.

I tak np nie ma partii która by różniła się w kwestiach fundamentalnych, np radykalne przesunięcie opodatkowania z dochodu i konsumpcji na zyski i majątek. Albo odejście od liberalno-utylitarnego patrzenia na gospodarkę przez pryzmat GDP. To drugie widać np w kwestii fliperów. Obrońcy mówią, że działają korzystnie dla gospodarki, a przeciwnicy, że nie. A ja na to: a jeśli nawet działają korzystnie, to co? Flip jest patologią w innych wymiarach i nie wszystko trzeba przeliczać na pieniądze.

@dez_ przede wszystkim się różnią frekwencja wśród młodych. Gdyby zachować trend z października i ostatnich sondaży to ko by wygrała.

@loginnahejto.pl no ale praktycznie wygrała

(trochę się zgubiłem o co Ci chodzi w tym wątku)

@dez_ generalnie koalicja rządząca zyskała nowych wyborców i straciła starych. Zyskała, bo mimo przesunięcia struktury wyborców na korzystną dla pisu wynik utrzymała mniej więcej na tym samym poziomie, więc musieli w tej grupie nieco zyskać. Straciła, bo ogromna rzesza wyborców młodych została w domu. Świadczy o tym choćby ogromna poprawa procentowego wyniku pis (względem października) wśród najmłodszych wyborców. Nie zyskali tam poparcia, po prostu ci co głosowali na koalicję zostali w domach.

Dlatego piszę, że nikt nie wygrał.

@loginnahejto.pl dużo młodych na studiach i zaraz po, siedzi w dużych miastach, będąc zameldowanym na swoich wioskach, w parlamentarnych można łatwo zmienić komisję wyborczą - w samorządowych nie.

Inna kwestia że koalicja nie pokazała jakiegoś pomysłu na zmiany, który zachęciłby do wycieczki do rodzinnego domu akurat na wybory - przynajmniej mnie nie przekonali do tego.

@loginnahejto.pl wyciągasz zbyt daleko idące wnioski. Porównywanie wyborów parlamentarnych i samorządowych nie ma sensu imho, choćby z powodu przytoczonego przez @osn_jallr. Do tego istotny jest element chęci przegonienia PiS, który w wyborach samorządowych działa co najwyżej w dużych aglomeracjach.

Ja tu widzę miejsce na światopogląd lewicowy i gospodarkę liberalną