Chłop wrócił z szmateksu i kupił parę ciuchów okuratnych gdzie w galerii handlowej dla #normictwo nie miałby nawet jeden rzeczy, bo tam byle gacie za 150 pln, a tutaj za kilkanaście złotych chłop okuratnie ubrany.
W dodatku tam wybór ciulowszy, by jakieś pumpy, czy inne spodnie z krokiem w kolanie albo bluzy dresiarskie...
Nabyłem:
-
gacie Berszki
-
koszuliny H&M (w tym jedna pedalska, ale fajna będzie na wiosnę)
-
bluzka Berszka
Jeszcze tylko podróby Kelwin Klejnów zamiast Koton Łordów i można zakładać ponownie Pindera.
Ogółem uważam, że jeśli ma się dobry dostęp do okuratnego szmatekstu to kupowanie większości garderoby w galeriach handlowych to zwykłe frajerstwo.
#szmatexchuopski #przegryw #ubrania

