Chłop w radiu opowiadał, że jak pracował w komisji, to ktoś zamazał całą kartę rysunkami, bzdetami, na dole narysował świnkę Peppę i na nią zagłosował. W parę osób siedzieli nad tą kartą i dwie linie z bazgrołów przypadkiem przecięły się w kratce. Głos ważny.
#polityka
