Chłop se kupił namiot. Piąty z kolei. Niby dwuosobowy, ale raczej półtoraosobowy. W przyszły łikend planuję test. Zastanawiałem się, czy wziąć mniejszy i lżejszy o 200g, bardzo jednososobowy, ale jestem już stary i lubię luksusy. Większy, w razie czego, daje też możliwość przenocowania jakiejś zagubionej na szlaku, zziębnietej turystki.
Kielecki dla skali. Bo banana już zjadłem.
#turystyka

