@Pawelvk stoicy z reguły zachęcają do prostszego życia i odpowiedzenia sobie na pytanie czy koniecznie potrzebujemy więcej? Nie oznacza, to że zachęcają do ascetycznego życia i wyrzeczenia się dóbr materialnych, lecz szukania tego work, life balance. Często jest tak, że w pogoni za pieniądzem cierpią relacje z przyjaciółmi i rodziną, nie ma się czasu na hobby, bo gdy chciwość napędza żądze więcej, to ciężko się zatrzymać i powiedzieć pas, zarobiłem ile chciałem teraz czas inne rzeczy, które też są ważne. No i czy naprawdę rozwój musi napędzać właśnie chciwość? Nie mówię, że tego nie robi, podobnie jak gniew pomaga w konfrontacji. Z tym, że stoicy polecają, żeby wyrzec się tego typu impulsów, bo mogą one narobić więcej szkody niż pożytku. Proponują w zamian styl życia polegający na przemyślanym działaniu, nie podążaniu od impulsu do impulsu, od pożądania do pożądania. Mówią chcesz się rozwijać ok to rozwijaj się dla samego faktu rozwoju, bo po prostu tak postanowiłeś. A jeśli chcesz zdobywać pieniądze, to zdobywaj i rozwijaj się też pod tym kątem, tylko przemyśl sobie najpierw ile potrzebujesz i na co i ile będziesz innych rzeczy musiał na to poświęcić i czy będzie warto to zrobić?