@Nemrod Myślałem nad tym ale jednak wolę dysk. Przy archiwizowaniu będę te zdjęcia zrzucał na laptop, sortował i usuwał niepotrzebne i potem na dysk gdzie sobie będą czekać.

Ogólnie to potrzebuję wiedzieć jak z trwałością takich dysków. Przy tak rzadkim użytkowaniu musiałbym trafić bubla żeby się zepsuł więc mogę chyba brać co chcę ale to tylko moje domysły bo znam się na tym jak Łęcina na elektryce.

@L4RU55O ja mam talerzowe WD i Seagate póki co śmigają. Jedyne co możesz zaszkodzić takim dyskom to uszkodzenie mechaniczne typu upadek przewrócenie się dysku.

Więc proponuję albo zwykły dysk albo do chmury wysyłanie i tyle.

@L4RU55O @Nemrod

Do takiego składowania danych polecałbym jednak dysk talerzowy ze względu na trwałość. Dysk SSD, tak samo jak i pendrive musi być co jakiś czas podłączany do zasilania i używany, w przeciwnym razie może dojść do utraty danych. Komórki pamięci tracą z czasem swój ładunek. Normalnie przy składowaniu w temperaturze pokojowej trwałość nośnika SSD wynosi minimum rok, w praktyce zazwyczaj kilka lat. Im wyższa temperatura przechowywania tym krótsza retencja danych.

@Basement-Chad Czyli powinienem się rozejrzeć za talerzem, urazy mechaniczne mu nie grożą a nie muszę się matrwić o to że mi się rozładuje.

Polecasz/odradzasz jakieś marki?

@L4RU55O Dyski talerzowe to teraz produkuje tylko WD, Seagate i Toshiba. Nie licząc jakichś wtop i felernych partii to wszystkie są dobre. Technologia ustandaryzowana, dojrzała i raczej już niezbyt rozwijana. Pewnie większym problemem może być sama obudowa, jej elektronika i kabel

@Basement-Chad I to jest porada. Dziękuję serdecznie.

@Cybulion Bo za dwie stówy mogę przebierać w dyskach o pojemności nawet 1TB, kupię raz i mam. Dodatkowo internet mam nie za bogaty bo na zadupiu mieszkam.