Carlsberg Polska: Ilość spożywanego przez Polaków piwa spada od lat

Ile można pić te szczyny

Kiedyś piwko piłem bardzo często. Teraz kilka razy w roku i to jakieś bezalkoholowe. Po co mi magazynować w sobie alkohol? Co ja jakiś zbiornik jestem?

Dla statystycznego spozywacza szczochów z carslberga, przy obecnej cenie piwa, lepiej kupić małpkę. Mocniej klepie. Tu nie chodzi o to co pija, tylko jak mocno klepie. Pozostali konsumenci kierują się raczej strone piw jakościowych (nazwijmy to modnie kraftami), a tych z założenia spożywa się mniej, bo celem ich spożywania nie jest wprowadzania elementu baśniowego do rzeczywistości.

@DzikiKnur69 zadaje pan dobre pytania

@blenderr kurwa, piwa mocne - litości. Przecież to piwo z dodatkiem alkoholu etylowego. Nie wierzę, że ktoś pierdoli się i specjalnie bawi w długi proces by wyciągnąć dodatkowe dwa procenty mocy, nazywając piwo Mocnym. Przecież taki Romper Mocny świdruje ryj alkoholem etylowym jak pojebany. Otwierasz i już czujesz bełt po całonocnym maratonie chlorownaia wątroby.

robią szczyny a później się dziwią, że spożycie spada

Płaciłem za piwo w puszce 2,20 zł, teraz za to samo płacę 3,60 zł, no cóż, trzeba kupić mniej.