Byłem u fryzjera a ten do mnie:
" Jak u ciebie sprawy miłosne, dziasz coś?"
" Nic nie działam" - odpowiedziałem
" Czemu, szukasz?"- F
" Nie znam się na tym "- J
" Nie rozumiem" -F
" Po prostu nie wiem gdzie szukać co robić " - J
" Załóż sobie tindera" - F
Mówiłem, że miałem, ale to nie dla mnie. Zazwyczaj z znajomymi tak mam, że dopytują o takie rzeczy i muszę po kilka razy mówić, że to nie dla mnie. Rodzina wie, że nie mam szans i ewentualnie bym im powiedział jakby coś się udało. #przegryw