Byłem ostatnio w Lidlu i tak patrzę, Argus IPA. Myślę sobie pewnie słabe, no ale jak piszą IPA, to może chociaż słabe, ale przynajmniej będzie chmielowe. Jak możecie się domyślać - nie jest. Smakuje jak byle koncernowy lager. Wstydu nie mają, nazywać coś takiego IPA. Cena, czyli niecałe 4 zł, też nie tłumaczy. Po co coś takiego robić?!
Czy jestem sobie sam winny? Jeszcze jak! Więcej nie kupię i chyba tej puszki też nie dokończę.
#piwo #lidl #zalesie
@DziadBorowy Niestety, ale polskie Argusy nie umywają się do tych czeskich. Ja często jeżdżę do sąsiadów na zakupy, bo mam blisko i zawsze przywożę skrzynkę piwa, z czego większość to właśnie Argusy - tam są mega jakościowe, produkowane przez dobre browary (Radegast, Staropramen), a u nas takie sikacze, że weź...
@DziadBorowy Kupiłeś coś co ma na naklejce craft, a kosztuje 4 zł. Czego się spodziewałeś? @Peter_Mountain Coś mi nie pasuje. Staropramen i Radegast to dwóch różnych właścicieli. Radegast zresztą to ten sam właściciel co kompania piwowarska. Argus to jedno ze słabszych piw jakie można w CR wypić. Dobre, bo nie mają niedobrych piw, ale nadal dolna półka
@Jarem Ooo, grubo się nie zgodzę. Gdybym Ci nalał porządne czeskie pilsy i te Argusy z Lidla czeskiego to nie byłbyś wstanie zauważyć różnicy, gwarantuję. Szczególnie podając Argusa 10* plato - ten jest rewelacyjny i smakuje identyko jak jego Radegastowski odpowiednik.
@Jarem napisałem, że sam jestem sobie winny. Żalesie, bo jednak po etykiecie IPA spodziewałem się choć trochę czegoś lepszego. Po co w ogóle coś takiego robić? Przecież taki piwosz od żubra, czy harnasia i tak na to nie spojrzy. A ktoś kto chociaż raz pił IPA, nawet to bezalkoholowe z Miłosławia będzie czuł się oszukany.
@Peter_Mountain Pewnie bym nie zauważył różnicy, bo bardzo często marki własne to ten sam produkt z inną etykietą. W browarze nie opłaca się nastawiać osobnej warki na 8 tygodni i przestawiać linii produkcyjnej dla "kilku" skrzynek. Nadal Argus będzie jednym ze słabszych piw w CR. Trochę jestem ciekaw, jakie czeskie lagery masz na myśli, ale jednak spasuje, bo mi zaraz z Kozlem wyskoczysz czy coś xD
@DziadBorowy A sorry, nie zauważyłem tego, że sam jesteś sobie winny. Rozumiem, sam niezliczoną ilość piw wylałem do zlewu. I jak sobie po tym myślałem, to decyzja o zakupie była głupia xD
Czasem produkt nie jest robiony, żeby go sprzedać, tylko żeby wypełnił półki
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować