Buddyzm - czego zachodni człowiek nie chce widzieć. Czy mozna połączyć słowa „buddysta” i „terror”?

Buddyjscy mnisi często odbiegają od szlachetnego stereotypu. W Azji Południowej część duchownych prowadzi nielegalne interesy, luksusowy i rozwiązły styl życia. Jeden z najbardziej wpływowych tajskich mnichów został właśnie oskarżony o pranie brudnych pieniędzy, a także o gwałt.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1552369,1,nowa-grozna-twarz-buddyzmu.read

#buddyzm #religia #wiadomosciswiat #historia
CzosnkowySmok

Artykuł jest sprzed 10 lat, ale porusza ciekawe kwestie i nie zestarzał się.

DiscoKhan

@CzosnkowySmok "Birmańskie dni" Orwella się przypominają. I to jak wszystkie religie są tak naprawdę do siebie podobne w wielu aspektach.


Ale dochodzi szerszy problem historycznych zależności i nienawiści do Islamu w szczególności, religia w tym wypadku jednoczy ludność pod wspólnym sztandarem chociaż wspólny często jest głównie wróg a nie duchowość.


Jak się doda do tego jak muzułmanie rzeczywiście zradykalizowali Malediwy ostatnio i zaostrzyły prawa wobec niewiernych... Ale też nie będę udawać kogoś kto rozumie ten bardziej dalekowschodni islam, bo tak nie jest.


Ale bardzo fajny artykuł, bo te problemy tam cały czas przecież istnieją i wręcz mocniej się rozwijają. W samych Indiach chociażby też jest bardzo mocny antymuzułmański klimat.


Co do własnych przekształceń kultowych to ciężko coś mi rzec, bo niestety region pobieżnie znam ale teoretycznie stopa życiowa rośnie wprost proporcjonalnie do liczby depresji i innych problemów natury psychicznej. Niezbyt dobrze sobie ze współczesnym przebodźcowaniem radzimy jako gatunek.

CzosnkowySmok

@DiscoKhan stopa życiowa rośnie wprost proporcjonalnie do liczby depresji i innych problemów natury psychicznej


XDD

Ja nie wiem czy to tak działa. Co jest przyczyną a co wynikiem a co jeszcze dostępem do postawienia diagnozy.


To jest tak jak z tym kawałem. Czym się różni wariat od ekscentryka - grubością portfela

DiscoKhan

@CzosnkowySmok oj, lista chorób cywilizacyjnych rośnie wraz ze zwiększającą się urbanizacją.


Sam po sobie wiem jak dużo lepiej się czuję mieszkając na przedmieściach, a jak się czułem gdy niewiele dalej mieszkałem w bardziej wielkomiejskim ścisku.


Można się śmiać ale jeżeli ludzie są tacy szczęśliwi to czemu nadwrażliwość na coraz więcej tematów jest coraz bardziej powszechna?


To że ludzie się nawet w pary nie łączą jak dawniej to jednak jest bardzo dobry wskaźnik - można wyrzucać że dawniej związki paroligiczne były częściej, że to że tamto ale tak nasz gatunek już wygląda że samotnie się słabo żyję ludziom. Taki kontakt czysto cielesny jest niezbędny do zachowania odpowiedniego zdrowia psychicznego, są artykuły na ten temat. Zaś tego jest znacznie mniej niż dawniej.

CzosnkowySmok

@DiscoKhan strasznie dużo wątków na raz.

DiscoKhan

@CzosnkowySmok tak mi myśli krążą akurat xd

Taxidriver

Tajscy mnisi są znani z zakłamania i rozwiązłości.

Oczywiście parę % wyrabia złą opinię całej grupie ale fakt, nie są tak krystaliczni jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.

Ps. Ryba zawsze psuje się od głowy.

Dan188

@Taxidriver buddyzm to wielka masowa religia. Nigdy nie będzie tak, że nie znajdą się tam żadne zakały czy splamienia. To jest normalne.

Taxidriver

Jak w każdej religii.

Ale wielu Tajów, pomimo podążania za naukami buddyzmu odwraca się od mnichów (którzy to z koleji, twierdzą że dzięki ich modłom Tajlandia jest krajem szczęśliwym i bezpiecznym).

Dan188

@Taxidriver W sumie takie twierdzenia na temat modłów ratujących kraj albo dających szczęście są bez sensu. Nie ma nic takiego w kanonie czy suttach(pismach na których oparty jest buddyzm theravady).

Taxidriver

@Dan188 to się właśnie nazywają spotkanie praktyki z teorią.

Zaloguj się aby komentować