Broszka z karalucha W 2006 roku Jared Gold, projektant i twórca pracowni Black Chandelier z Salt Lake City, zaprojektował "innowacyjną," zdobioną kryształkami broszkę z żywego karaczana madagaskarskiego (Gromphadorhina portentosa). Karaczany były przyozdabiane kryształkami Swarovskiego i upinane na łańcuszku-smyczy - jeden egzemplarz kosztował od 60 do 80 dolarów. Jak twierdził sam projektant:

Owady te występują w różnych wariantach i są ozdabiane najlepszymi austriackimi kryształami Swarovskiego. Każdy karaczan wymaga około godziny żmudnej pracy, aby osiągnąć swoją ostateczną, magiczną, wspaniałą postać. Wszystkie karaczany są płci męskiej, aby zapewnić sterylność i są dostarczane w komplecie z zestawem smyczy.

Hasło reklamujące nowy produkt brzmiało: It’s not a pest if it’s pinned to your chest! Każda broszka była dostarczana ze wskazówkami dotyczącymi karmienia i utrzymania karaczana:

Nasze karaczany, Gromphadorhina portentosa, to żywe stworzenia, które wymagają odpowiedniej opieki, aby być w doskonałej formie i towarzyszyć Ci na wszystkich przyszłych imprezach. Kupując swoją Karaczanową Broszkę (ang. Roach Brooch) , będziesz musiał zapewnić jej miejsce do życia. Zalecamy małe lub średnie terrarium z miejscem do ukrycia i odpoczynku, wraz z wilgotną gąbką do wchłaniania wilgoci i zdrowymi przekąskami, takimi jak owoce i warzywa. (...) Wiemy, że pokochasz swojego nowego przyjaciela-karalucha. Jedyne, o co Cię prosimy, to abyś kochał go tak mocno, jak my!

W 2012 roku, w związku z kontrowersjami narastającymi wokół maquech - wykonywanej na podobnej zasadzie meksykańskiej "żywej biżuterii" z chrząszczy (https://www.hejto.pl/wpis/broszka-z-zywego-chrzaszcza-beetle-gem-w-tradycjach-roznych-kultur-pojawialy-sie) - pracownia Black Chandelier zawiesiła produkcję broszek.

#ciekawostki #zwierzeta #owady #terrarystyka #przyroda #natura #bizuteria #moda #sztuka
1214f24b-aabe-4cbe-9ffb-3a02177fdf04
moderacja_sie_nie_myje

@Apaturia Nie podoba mi się taka idea męczenia owadów. NIe wiem czy mają świadomość i wiedzą, że coś jest nie tak ale na pewno celem ich życia nie jest bycie taką wątpliwą ozdobą.

Apaturia

@moderacja_sie_nie_myje Takie pomysły zawsze prowokują dyskusje na temat etyki takiego postępowania z owadami - w tym przypadku projekt został zawieszony i chyba nigdy już nie został wznowiony.


Niemniej podobnych sytuacji jest więcej. Żywe owady i pajęczaki bywają wykorzystywane w różnego rodzaju projektach artystycznych i nie zawsze kończy się to dla nich szczęśliwie, bo np. nie mają zapewnionych optymalnych warunków do życia albo zostają rozdeptane przez zwiedzających wystawę. Również pojawia się wtedy pytanie, na ile jest to etyczne.

Zaloguj się aby komentować