@twardy_kal_owiec Masz tę lawetę, czy nie? xD
No już widzę, jak specjalistyczne poduszki do podnoszenia samolotów są tańsze, niż koparka. Potem jeszcze przeglądy, szkolenia personelu i wszystko to, bo być może kiedyś samolot wyjedzie na trawę i się przyda (i zaoszczędzisz 2 godziny czasu, bo nie będzie trzeba zamawiać sprzętu z Ostrawy). Teraz jeszcze jest drugie pytanie: kto płaci? Bo jeśli masz AC, to kupowanie i utrzymywanie lawety ma jeszcze mniej sensu, bo przecież jak zamówisz, to płaci ubezpieczyciel. Jeśli płaci linia lotnicza albo jej ubezpieczyciel, to lotnisko ma jeszcze mniejszy biznes w kupowaniu i utrzymywaniu takiego sprzętu, bo to się nigdy nie zwróci. Garnków używam na co dzień (choć jak potrzebowałem 50 litrowego, to faktycznie pożyczyłem xD) Kraków użył tych poduszek pierwszy raz od dekad. Gdyby takie coś kupili 15 lat temu, to użyliby drugi raz (zakładając, że Katowice by zamówiły wtedy z Krakowa, a nie z Ostrawy).