#bloksimsow - odc 2.
hejto.plHej wszystkim.
Widziałem że wam się spodobał mój ostatni post więc jest kontynuacja #bloksimsow - tag taki sam jak zawsze.

Cofnijmy się na moment do 2006 roku. Właśnie niedawno umarł papież, Lider Szajs zmienił się w Tesco. Wyobraźmy sobie że znajdujemy się gdzieś w województwie śląskim bo stamtąd przyszła inspiracja na blok który widzicie. Jest to projekt bazowany na blokach osiedla Reden w Dąbrowie Górniczej, które według tego co przeczytałem powstawały na przełomie lat 60 i 70 czyli nadal mamy do czynienia z tzw. budownictwem oszczędnościowym, ale już nieco lepszym niż pierwsze wielkopłytowe realizacje ze ślepymi kuchniami i niemal wszystkimi ścianami nośnymi co wymusza niskie metraże i nieustawne mieszkania. Problemem budynków z tych lat oczywiście nadal są niskie sufity i wręcz mikroskopijne kuchnie ale jest progress bo mamy już nieco większe mieszkania które można już jakoś przearanżować no i kuchnia jest widna

Tak mniej więcej wygląda rozkład piętra. Oczywiście jest to moja wizja, bazowana na kilku różnych budynkach ale oddaje ona mniej więcej sens tego budynku.

Blok który widzicie niedawno przeszedł termomodernizację, czyli ocieplenie styropianem i pomalowanie go kolorowe paski. Na 1 piętrze tego ośmiopiętrowego (bo przy dziesięciu gra się niestety wiesza, limit 2200 odcinków ścian też się wyczerpuje) wieżowca mieszka rodzina Kowolików składająca się z Gertrudy i Eugeniusza którzy są małżeństwem od 20 lat i ich dwójki dzieci - 15 letniej Żanety i 20 letniego Gerarda nazwanego tak na cześć Gerarda Cieślika, wybitnego reprezentanta Polski w piłce nożnej. Zajrzyjmy do ich czteropokojowego mieszkania od góry.

Eugeniusz pracował w kopalni jako elektryk, no ale kopalnia upadła więc całymi dniami siedzi w domu i ogląda telewizję od czasu do czasu biorąc jakieś dorywcze zlecenia, z racji bycia doświadczonym elektrykiem. Gertruda natomiast od wielu lat pracuje w supermarkecie kilkanaście metrów od domu który ze społemowskiego supersamu zdążył w swoim życiu być już Championem, Lider Szajsem i Tesco. Teraz jej chlebodawcą jest ten ostatni koncern co niestety nie wpływa dobrze na życie rodzinne Kowolików z racji tego że Tesco czynne jest 24 godziny na dobę.
Przenieśmy się zatem do dużego pokoju gdzie toczy się życie rodzinne. Centralne miejsce zajmuje komplet wypoczynkowy ''Alonzo'' w tym klasyczne ustawienie fotel-ława-fotel, z błogosławieństwem samego JPII, jeszcze wtedy nie świętego

Po drugiej stronie dużego pokoju
Zobaczznajduje się natomiast telwizor marki Trilux, który Eugeniusz wygrał kiedyś w ''Telefoniadzie'' w Telewizji Katowice i stół z krzesłami przy których zajada się tradycyjny ''żur, rolada i modra kapusta''. 
Skoro wspomniałem o kuchni zobaczmy jak wygląda i ona. Dość mała, ale widna - więc jest okej. W korytarzu za to widać piękny parkiet i boazerię. Wiem że robię się nudny ale nie mogłem sobie odmówić po raz kolejny ''bursztynowej komnaty''


Powiedzmy teraz coś o dzieciach. Żaneta jest zwykłą typową nastolatką, nic ciekawego więc i jej pokój jest nudny do bólu. 
Za to powiedzmy coś więcej o Gerardzie. Jako że rodzina pochodzi z Chorzowa, Gerard jest oczywiście kibicem Ruchu Chorzów, do nauki nie miał nigdy talentu, ledwo skończył zawodówkę ale za to interesuje się piłką nożną i pakowaniem, za zarobione w Reichu na jabłkach pieniądze kupił sobie nawet ławeczkę do wyciskania i wieżę stereo. Dzisiaj będzie w telewizji mecz MŚ Polska- Ekwador (my wiemy jak się skończy, ale on jeszcze nie) więc nie psujmy mu tego wieczoru, stąd flagi na balkonie i oczywiście w pokoju Gerarda. 
Rodzina z racji rozmiaru, a raczej tego że dziadek i babcia już nie żyją mogła pozwolić sobie na urządzenie sypialni więc z kronikarskiego obowiązku pokażmy i ją. Po dziadkach został obraz z Jezusem, a farby zostało po malowaniu pokoju Gerarda więc jest identycznie. Meble spłacane na dwuletni kredyt, ale za to są nowoczesne.

Jeszcze została łazienka i koniec wizyty

No i to by było na tyle na dzisiaj, zapraszam do obejrzenia i zostawienia śladu jak się podobało
