Bardzo lubię Raczkowskiego. Za złośliwe i trafne spostrzeżenia.
Ten obrazek jest jednak bardzo nietypowy. Zderzenie tego, co za oknem i tego co w mieszkaniu to wydawać by się mogło dość typowy Raczkowski, ale jednak ciepło z jakim potraktował parę na pierwszym planie jest nietypowe.
I ta para jest na obrazku najważniejsza. Reszta to tylko tło.

Tak, są ludzie niepasujący do dzisiejszych czasów (niech sobie każdy włoży do tej szufladki, co chce).

Takie to jakby nostalgiczne czy coś..
a54f10f5-35a0-4e27-b212-785c03e75a51
slawek-borowy

Mam wrażenie, że obrazki Raczkowskiego zmieniają się razem z nim. To widać też po jego ostatnich książkach - najpierw "Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki", a kolejna "Książka, którą napisałem żeby mieć na odwyk".

Chłop na starość łagodnieje

KLH2

@slawek-borowy To jest chyba stary obrazek. A nietypowy jest nawet z uwagi na staranność wykonania

Np to ażurowe oparcie krzesła. Zresztą cały wystrój mieszkania, to co na stole. Włożył w to trochę pracy i serca

Olmec

Moj dziadek, stary warszawiak (do '45, ale warszawiak ;)) miał zwyczaj pryskania dam perfumami. A że perfumy dziadka były jakie były, to nikt nie przepadał za tym zwyczajem. Teraz po śmierci dziadka, wszystko wydaje się jednak fajne.

KLH2

@Olmec Ja też pamiętam takie osoby pryskające jakimiś perfumami. I takie jak na obrazku - pryskające z takiej cytrynki. Czy pryskały z tej cytrynki jakimiś zapachami - tego nie pamiętam.


Teraz po śmierci dziadka, wszystko wydaje się jednak fajne.


Tak...

Zaloguj się aby komentować