Bardzo ciekawy wywiad z węgierskim dziennikarzem o orbanowskich Węgrach i podobiznach z piss.
Zwróćcie uwagę na to:
moim zdaniem Fidesz i Mi Hazánk działają razem.
W jakim sensie?
Fidesz potrzebuje Mi Hazánk, żeby mówić: patrzcie, my nie jesteśmy tacy najgorsi, my przecież zabiegamy o głosy Romów, a zobaczcie, co oni wygadują. To oni są skrajną prawicą, a nie my! Mają wtedy alibi.
Ale w rzeczywistości Mi Hazánk testuje pewne tematy i jeśli się przyjmą, przejmuje je Fidesz. Oni są takim laboratorium idei dla Orbana.
Czy nie przypomina wam to pewnej partii w Polsce na literkę K?
Wszystko to co się dzieje na Węgrzech, czeka nas w Polsce, jeśli pozwolimy tym pieprzonym cynikom wygrać kolejne wybory. Następnych już nie będzie.
https://wiadomosci.wp.pl/krol-viktor-i-tak-orban-podporzadkowal-sobie-wegry-6944218207066944a
#polityka #jebacpis