#apolitycznypolakwrosji
Kolejny wpis dla zainteresowanych. Pierwsze dwa komentarze, to naglowek pierwszej strony mojego paszportu, oraz naglowek wizy RF.
Kilka kolejnych rzeczy o ktorych przed wyjazdem nie wiedzialem:
-wjezdzajac na podstawie vizy, a nie karty pobytu mozna uzywac swojego samochodu zarejestrowanego w EU, ale z racji braku wspolnej bazy mandaty nie przychodza, mozna zlapac zdjec ile sie chce. A fotoradarow jest ogrom. Ciekawostka, ze dwa razy inny kierowca probowal mnie wyhamowac, aby oszczedzic mi mandatu jak zauwazyl mnie w lusterku (zjechal na lewy na pustej drodze i awaryjne)
-samochody sa bardzo drogie ze wzgledu na clo (mazda 6 za 1k € kosztuje tam 7-8k€, clo przy sprowadzeniu 7k€)
-zywnosc jest drozsza niz w Polsce (zarobki w mcdonalds, a po rebrandzie wkusno i tocka to 16zl/h), litr mleka 5zl, redbull 8zl, piwo 4-6zl, kg ryb 100zl
-do wiezenia nikt nie zamykal jeszcze kilka lat temu, Zona brala udzial w kilku manifestach przeciwko Putinowi, dostala miedzyczasie jeden telefon od sluzb bezpieczenstwa, oczywiscie zadzwonili przez pomylke do zlej osoby
-numer telefonu zarejestrujesz tylko po okazaniu poszportu
-jest cos takiego jak macierzynski kapital, odpowiednik becikowego (okolo 40 000 zl / 580 000 rub na pierwsze dziecko, 50 000 / 770 000 rub na drugie). Mozna za to kupowac ksiazki, zrobic remont pokoju dla dziecka, kupic mieszkanie (nie mozna sprzedac go potem do ukonczenia przez dziecko 18r. z) To bylo dla mnie chyba najwieksze zaskoczenie
-popularna jest praca na zmiany calodniowe, tzn 2 tygodnie w pracy, 2 tygodnie wolnego, 2 dni w pracy, 2 dni wolnego itp itd, 8h pracy wsrod rodziny i znajomych nie uswiadczylem
-widac wiele narodowosci i religii, cerkwie, meczety, azjatyckie rysy twarzy
-propaganda jest, ja sam tyle ile widzialem w tv, ze Rosja unicestwila starlink xD (to bylo krotko po tym jak ukrainscy politycy pojechali Elona, a on wylaczyl iles tam urzadzen)
-samochodow na ukrainskich blachach jezdzi wiecej niz w PL
-najbardziej kontrowersyjny punkt: rozmawialem z chlopakiem, ktory byl w armii na specoperacji. Wzrok wbity w jeden punkt, nie moze sie niczym zajac, na niczym skupic, siedzi w domu i czeka az znowu go wezwa. Pojechalo ich 400, wrocilo ponizej 100 (bodajze 60). Maja oficjalny zakaz strzelania do Ukraincow pod grozba staniecia przed sadem.

