#it #programowanie #programista15k #python #cpp
Zastanawiam się nad przejściem z C++ na Pythona - jest dużo więcej zdalnych ofert, stawki też całkiem niezłe. Czy ktoś z was ma coś podobnego za sobą i może podpowiedzieć jak to wygląda? Co robić w przypadku braku typowo komercyjnego doświadczenia z pythonem? Po prostu wysyłać CV i liczyć, że ktoś mnie zaprosi na rozmowę czy robić jakieś certyfikaty? Mam ~5 lat doświadczenia w it. Początkowo jako support, większość jako software developer - C++, trochę Javy, python na wewnętrzne potrzeby firmy. Do tego sporo pobocznych skilli na umiarkowanym poziomie - m.in.: js, HTML, CSS.
Piszę z anonimowych, bo nie chcę udostępniać sczegółów ze swojego konta.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #655dedb8cf4ac0227e44bf8a
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
Nie znam Cię, więc nie wiem jak to się ma do Ciebie ale podzielę się swoim doświadczeniem z tych okolic. Pracuję w projekcie gdzie mamy część pythonową (zarządzanie) i cpp (faktyczne mielenie ruchu i danych). Jest duża różnica w myśleniu, postrzeganiu problemów i tworzeniu rozwiązań.
Zarówno ja rozumiem kod cpp, jestem w stanie go poprawić albo zmienić, tak samo inni są w stanie zrozumieć mój kod albo go zmienić. Ale każdy jednak w nie swojej bajce "zrobiłby to inaczej". I wydaje mi się że tutaj jest największy problem takiego przejścia: że nie tylko musisz się nauczyć innych narzędzi ale przede wszystkim zacząć inaczej myśleć