@krckrc8 można to bez problemu dezaktywować w niektórych modelach nawet z poziomu menu

@krckrc8

A kluczyka nie można zgubić?

U mnie po zamknięciu można złapać za klamkę i za pierwszym razem się nie otwiera bezpośrednio po zamknięciu.

Na samą kartę mam też odpowiednią 'szparkę' mniej więcej tam gdzie byłaby stacyjka.

Jedyny minus, ale za to największy minus to złodziejstwo na walizkę, ale że mieszkam w bloku to nie grozi, zresztą nie zostawiam jej też przy drzwiach tylko w salonie mamy miejsce na tego typu rzeczy

@zuchtomek teraz to się kradnie na gejmboja, a nie na walizkę

@krckrc8 ja tam lubię, nie trzeba grzebać po kieszeniach tylko podchodzę, pykam guzik na klamce i wsiadam. No i dopóki nie jeździsz jakąś toyotą czy innym popularnym wśród złodziei wozidłem, to ryzyko kradzieży jest niskie.

@krckrc8 to sobie to wyłącz i tyle xD Ja keylessa ubóstwiam

@Lonesome_road "teraz to się kradnie na gejmboja, a nie na walizkę"

Jedno nie wyklucza drugiego, to inny rodzaj ataku i inną metodę wykorzystuje.

Walizka pozostaje tańszym rozwiązaniem.

Gameboy musi mieć też wgrane 'fabryczne klucze' więc jeśli nie masz danej marki, albo producent zrobi aktualizację to se nie ukradniesz.

Walizka po prostu podaje dalej sygnał z konkretnej karty.

Nie dalej jak w grudniu znajomemu na walizkę buchnęli Kie Stingera.

Napisałem ten post bo właśnie dostałem auto zastępcze z tym dobrodziejstwem i serio to nic mi nie ułatwia życia: i tak trzeba klikać jakiś mikro guzik ale który jest na klamce. Wsiadając człowiek cały czas się zastanawia co zrobić z tym kluczykiem (czy wyjąć z kurtki, czy zostawić pod radiem ((nie mam szparki na tą gównianą kartę)) czy nie zatrzasnę jej przypadkiem w aucie). Czasami mi się wydaje że ludzie tak wszystko łykają bezkrytycznie że nawet jakby w nowych autach rocznika 2023 dawaliby super korbkę do odpalania samochodem przez kręcenie nią pod maską to by piali z zachwytu jakie świetne rozwiązanie

@krckrc8 nie wiem w dalszym ciągu co jest problemem, możesz to wyłączyć i korzystać jakby tego nie było.

Ja u siebie mam pamiętać tylko by mieć kluczyk przy sobie czyli tak samo jak z autem bez tego systemu.

Wychodzisz - bierzesz klucz inaczej nie odpalisz.

Po podejściu do auta samo się otwiera (mega wygoda jak idziesz z zakupami) jak odejdziesz to się zamyka (i najczęściej widać to po złożonych lusterkach).

Dla mnie petarda taki system bo on za Ciebie robi robotę, gdy nie domkniesz drzwi czy zostawisz szybę otwartą to zaalarmuje (lub domknie szyby sam jak u mnie).

@Odwrocuawiacz a co w momencie kiedy zostawisz kluczyk pod radiem i wyjdziesz z auta zapominając o nim?

@krckrc8 "a co w momencie kiedy zostawisz kluczyk pod radiem i wyjdziesz z auta zapominając o nim?"

To samo co w sytuacji jak zapomnisz kluczyk ze stacyjki wyjąć?

@krckrc8 ale w jakim celu mam go w ogóle wyjmować z kieszeni?

Jak go zostawisz to auto się nie zamknie i nie będzie charakterystycznego dźwięku przy odchodzeniu.

Dokładnie tak samo jak zostawiłbyś klucz tradycyjny w aucie - też się nie zamknie.

Nawet powiem więcej, większe prawdopodobieństwo na zostawienie klucza w aucie masz gdy nim odpalasz niż jak nie wyjmujesz go z kieszeni, możesz ewentualnie zgubić ale to już rodzaj klucza czy system keyless nie ma znaczenia.

Ja zawsze po odejściu od auta oglądam się czy właśnie lusterka złożone - wówczas mam pewność że auto zamknięte, jak auto nie ma składania lusterek to klikam pilotem na wszelki wypadek gdy nie mam pewności, ale system bezkluczykowy zwłaszcza w nowych autach jest już bardzo dopracowany.

no właśnie: kluczyka ze stacyjki praktycznie nigdy się nie zapomni bo jak zgaszasz auto to z automatu go wyciągasz, a przy key less możesz kartę zapomnieć bo jesteś przyzwyczajony że "nie pamiętasz" o niej.

To jest tak jakbyś miał drzwi od domu zamykane samozatrzaskowo - 100% szans że kiedyś wyjdziesz z domu zapominając włożyć karty do kurtki. A przy normalnym zamku gdzie trzeba fizycznie przekręcić klucz nigdy to się nie zdarzy

@krckrc8 ale w jakim celu miałbym wyciągać kartę z kieszeni i zostawiać ją w samochodzie? Właśnie cała zaleta polega na tym, że wsadzasz sobie kartę do kieszeni wychodząc z domu i zapominasz o niej. A nawet jakbyś kartę zostawił w środku, to szybko zauważysz, że coś jest nie tak, bo nie będzie dźwięku zamknięcia auta po odejściu na parę metrów. Nie musisz się też martwić o zatrzaśnięcie drzwi z kartą w środku, bo auto się wtedy nie pozwoli zamknąć.

Ja jak miałem auto z normalnym kluczykiem to zdarzało mi się nie raz zostawić auto z kluczami w stacyjce co w takiej sytuacji? Powinienem narzekać jakie to klucze są złe bo można o nich zapomnieć? Nie zawsze wychodzi się z auta od razu po zgaszeniu silnika.

Po za tym Twoim głównym argumentem przeciw jest to że zapomnisz tej karty z samochodu w samochodzie można zostawić wiele innych rzeczy, jak na przykład portfel. Czy w takim razie pomysł noszenia portfeli jest zły?

@krckrc8 a jakie to w ogóle auto? bo może nie każdy ma tak fajnie jak ja mam w swoim. Ja żadnego przycisku nie muszę naciskać, wszystko się dzieje automatycznie. Zobacz czy przypadkiem nie masz tak, że pierwsze pociągnięcie za klamkę aktywuje keyless, a dopiero drugie pociągnięcie za klamkę otwiera drzwi.

Ogólnie zamknięcie auta przyciskiem w niektórych autach włącza tryb antywłamaniowy, który wyłącza otwieranie auta keyless aż do następnego uruchomienia silnika.