Ale mgły naebao! Dzisiaj wymieniłem świece żarowe na nowe oraz ten dzynks od sterowania geometrią turbo co to zamyka albo otwiera obieg podciśnienia i powiem wam, że auto elegancko odpaliło i na desce rozdzielczej nowe błędy się uwidoczniły czyli jest zdecydowanie postęp. Odkręciłem tarczę hamulcową w lewym tylnym kole i próbowałem ją zdjąć próbując odkręcić zacisk ale jedna ze śrub nie chciała puścić a że była trudno dostępna to miałem bita pod lekkim kontem i mi ją ładnie ohełtało na okrągło. Nic to, jutro naprawię spawarkę (obciąłem kabel bo był marnej jakości i się zwarcia robiły) to inaczej porozmawiamy z panią śrubką. Wyskrobałem też trochę syfu z progów (ogólnie przed spawaniem progów muszę wszystko ładnie oczyścić zwłaszcza z jakichś gum i klejów bo to się wszystko zacznie palić podczas spawania).
P.S. testowo odpaliłem auto i poszło od kopa, dosłownie moment a wcześniej były problemy po dłuższym postoju więc chyba jednak te stare świece żarowe były do niczego.
P.S.2 jak zgasiłem silnik to mało się nie zesrałem jak klapa spadła bo auto pod kątem i klapa sama leci - tylko, że na początku nie wiedziałem, że to klapa XD
P.S.3 tarczę odkręcałem bo się nie chciała obracać czyli zacisk nie puszcza, trzeba będzie przeczyścić albo w ogóle zregenerować a w ostateczności nowe zaciski kupić (najlepsza opcja)
P.S.4 ale tarcze z tyłu nówki sztuki, ktoś wymieniał niedawno - te z przodu zajechane i miały niezły rancik który zeszlifowałem szlifierką kątową
P.S.5 jak dobrze pójdzie to jutro zamawiam nowe progi (może wystarczy tylko jeden bo drugi ma małą dziurkę więc z dwóch wystarczy materiału na dwa)
P.S.6 zamówiłem nowe kierunkowskazy boczne bo stare uszkodzone (z dynamiką i przydymione - na bogato)
#stepujacybudowlaniec
