W sumie ciekawi mnie co o tym myślicie, dalibyście dziecku kompa?
Pomyślałem, żeby nie podawać hasła do wifi i niech używa go tylko offline - przynajmniej przez jakiś czas. Gdy będzie potrzeba to zawsze coś mogę wgrać z mojego konta administratora. Po pewnym czasie stwierdziłem, że to może nie jest najlepszy pomysł, że może lepiej użyć jakiejś aplikacji do kontroli rodzicielskiej i odblokować mu takie strony jak duolingo czy typingclub, aby sobie ćwiczył w wolnych chwilach.
Szperałem, szukałem i w sumie żadna apka mi nie spasowała. Albo zbyt rozbudowane, albo zbyt proste. No i postanowiłem napisać swoją aplikację do kontroli rodzicielskiej. Wczoraj wieczorem zacząłem i w sumie idzie to całkiem nieźle. Wszystko implementuję w #nodejs #typescript i do tego nest.js Aplikacja odpalana jest z uprawnieniami roota i wystawia swaggera. W konfiguracji jest podany klucz publiczny do sprawdzenia JWT, a na moim prywatnym kompie generuję sobie JWT. To co udało mi się zaimplementować w te 2-3 godziny to monitorowanie wszystkich procesów na kompie - odpowiedni serwis generuje zdarzenia i one są odpowiednio obsługiwane. Dzięki temu będę wiedział ile czasu co ma włączone. Muszę jeszcze ogarnąć strategię dzielenia procesów na kategorie no i jeszcze dodać limity i filtrowanie stron internetowych podawane przez swaggera. No i w planach komunikacja z HA po mqtt i takie tam. W sumie myślałem, że to będzie trudniejsze, ale idzie elegancko.
W planach jest, że wyślę na odpowiedni POST do apki i np. będę w stanie zrobić mu bana na określoną grę przez kilka dni. Ale to jest złe
@ramzes Na OpenWRT widziałem coś podobnego, ale to rozwiąże tylko część problemów. Tak samo jest np. apka little brother, która pozwala ograniczać czas działania poszczególnych aplikacji na kompie, ale jakoś mi nie przypasowała.